Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Brzezinka: iskra całkowicie zgasła po przerwie

Andrzej Rzycki
Po ostatnim gwizdku sędziego piłkarze Iskry Brzezinka długo leżeli na murawie. Nie mogli uwierzyć, że zremisowali wygrany mecz…

W inauguracyjnym starciu Iskra zdobyła cenne trzy punkty na obiekcie w Chrzanowie, gromiąc niespodziewanie "lokomotywę" aż 3:0.
Dokładnie takim samym wynikiem zakończyła się pierwsza cześć pojedynku w Brzezince z Cedronem Brody. Goście od 10 minuty grali w zdekompletowanym składzie, bo drugi żółty i w konsekwencji czerwony kartonik zobaczył Michał Ćwiękała. Trzybramkowa przewaga i liczebne osłabienie Cedronu sprawiały, że wszystko w tym meczu było już praktycznie rozstrzygnięte…
Okazuje się, że warto grać do końcowego gwizdka. Zdekompletowana drużyna prowadzona przez Roberta Gębalę trafiła w drugich 45 minutach aż trzykrotnie i zabrała gospodarzom dwa punkty…
- Trudno dojść do siebie po takim meczu - kręci głową Grzegorz Pławny, trener Iskry Brzezinka.
- Prowadziliśmy 3:0. Graliśmy u siebie i mieliśmy o jednego zawodnika więcej. Nie można w takich okolicznościach gubić punktów. Chłopcy za wcześnie niestety uwierzyli, że mecz już jest wygrany. O drugiej połowie chciałoby się szybko zapomnieć. Oddaliśmy rywalowi pole gry, a co gorsze przy naszym prowadzeniu 3:2 kontuzji nabawił się Michał Mędrysa. Zmienił go kolejny młody zawodnik. Właśnie po kontaktowym golu w nasze szeregi wkradła się nerwowość. Zawodnikom zaczęły trząść się nogi. Młodzież nie potrafiła poradzić sobie z rozpędzonym rywalem, który wyczuł swoją szansę. Szkoda, bo zwycięstwo było na wyciągnięcie ręki - żałuje Grzegorz Pławny.
Przed jego zespołem wizyta na obiekcie beniaminka z Klucz. W dwóch pierwszych meczach Przemsza remisowała. Najpierw podzieliła się punktami z Chełmkiem u siebie (0:0), a później z Brzeziną Osiek na wyjeździe (1:1). W jesiennym pojedynku tych drużyn w Brzezince gospodarze wygrali 2:1.
- Powalczymy o zwycięstwo, ale nie będzie to łatwe do zrealizowania. Klucze to wyjątkowo trudny teren, o czym przekonał się niedawno wicelider z Chełmka. Zobaczymy, czy zdąży wykurować się Michał Mędrysa? - zastanawia się trener Pławny.
Mecz z Cedronem był ostatnim rozgrywanym w Brzezince w sobotę. Pozostałe odbywać się będą w niedzielnych terminach, za wyjątkiem ostatnich kolejek, kiedy sobotni termin jest obligatoryjnie narzucony.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na oswiecim.naszemiasto.pl Nasze Miasto