W finale krakowianie pokonali pierwszoligowe Zagłębie Sosnowiec 27:19. - To dlatego, że zawodnicy wywodzący się z Chełmka, a reprezentujący Zagłębie, walczyli na dwóch frontach, także w barwach Siódemki, więc po całym dniu mieli prawo być zmęczeni - tłumaczy Robert Fidyt, jeden z organizatorów imprezy.
W meczu o trzecie miejsce Siódemka Chełmek nie dała rady połączonym siłom MOSiR-u Bochnia i Wandy Kraków 20:23, a w spotkaniu, którego stawką było piąte miejsce, PMOS Chrzanów pokonał Team Pszczyna 27:13.
Najlepszym zawodnikiem został Mateusz Zubik z MOSiR-u Bochnia, korona króla strzelców przypadła w udziale Wojciechowi Żydzikowi z Siódemki Chełmek, a wśród bramkarzy wyróżniono Łukasza Orłowskiego z Zagłębia Sosnowiec.
Przy okazji turnieju zbierano pieniądze na rehabilitację Daniela Kowala, byłego zawodnika Siódemki Chełmek, a także MTS Chrzanów, który po skończeniu liceum zdecydował się kontynuować naukę na Uniwersytecie Ekonomicznym w Katowicach, łącząc ją z grą w Zagłębiu. 4 sierpnia, podczas lunatykowania wypadła z okna z drugiego piętra akademika. Doznał groźnego urazu podstawy czaszki. Niedawno wybudził się ze śpiączki.
Organizatorzy zebrali łącznie 12309 zł i 50 gr. - _Przekroczenie granicy 10 tys. zł było dla nas minimum, więc wynik jest satysfakcjonujący _– podkreśla Kacper Szlęzak, który był najlepszym przyjacielem Kowala.
Kibice mogli licytować koszulki. Największym wzięciem cieszył się trykot Łukasza Piszczka z Dortmundu (850 zł), a Bartłomieja Dudzica za 310 zł. Do licytacji było 13 koszulek (futbolistów, czy szczypiornistów). Łącznie z licytacji zebrano 3490 zł. - _Zostało jeszcze kilka koszulek, które będzie można licytować w internecie _– zapowiada Kacper Szlęzak.
Najdroższa była koszulka Karola Bieleckiego (1500 zł), która jednak nie znalazła nabywcy. Przy okazji licytacji można było poznać sympatie miejscowych kibiców. Koszulka drużyny GKS Katowice poszła za 400 zł, a krakowianina Patryka Małeckiego za 300 zł.
W organizację imprezy charytatywnej zaangażowanych było wielu ludzi dobrej woli. Przygotowano bufet z domowymi wypiekami, gdzie lubiący słodycze, za stosowną opłatą, mogli skosztować różnych ciast. Można było też wrzucać pieniądze do puszek.
_
- Przez cały dzień hala była wypełniona kibicami, więc impreza była udana _– cieszył się Robert Fidyt.
- Obyśmy więcej podobnych imprez nie musieli organizować – podkreślił Kacper Szlęzak.
Wspaniałe show Harlem Globetrotters w Tauron Arenie Kraków
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?