Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Chrzanów: 67-letnia kobieta spłonęła w swym łóżku

Magdalena Balicka
W tym domu przy ul. Śląskiej w Chrzanowie w niedzielę wieczorem zginęła 67-letnia kobieta
W tym domu przy ul. Śląskiej w Chrzanowie w niedzielę wieczorem zginęła 67-letnia kobieta fot. magdalena balicka
Młode małżeństwo z Chrzanowa i ich dzieci opłakują śmierć swojej matki i babci. 67-letnia kobieta zginęła w niedzielę wieczorem w płomieniach, uwięziona we własnym łóżku w domu przy ulicy Śląskiej. Gdy doszło do tragedii, jej bliscy z którymi mieszkała, byli nieobecni - wyjechali na kilka godzin w odwiedziny do przyjaciół. Kiedy wrócili, kobieta już nie żyła.

Rodzina zmarłej podejrzewa, że powodem pożaru mógł być papieros, którego kobieta zapaliła na chwilę przed atakiem epilepsji. Mogła wtedy stracić przytomność. Ataki miała od lat.

W momencie, gdy jej bliscy dotarli do domu, było około godziny 19. Mieszkanie na pierwszym piętrze w budynku dwurodzinnym (bliźniaku) już płonęło. Syn kobiety rzucił się matce na ratunek. Pomieszczenie, w którym leżała, było jednak tak bardzo zadymione, że nie dał rady wejść. Gdy straż pożarna wraz z medykami dotarli na miejsce, to właśnie jemu potrzebna była pierwsza pomoc.

Większość mieszkańców ul. Śląskiej o śmierci sąsiadki dowiedziała się dopiero w poniedziałek. - Byłem na nartach cały weekend. Wróciłem w niedzielę późnym wieczorem - mówi pan Marian z domu po drugiej stronie ulicy.

Nawet mieszkańcy drugiej części bliźniaka niczego nie widzieli. - Nie było nas. Cud, że ogień nie przedostał się na naszą część domu. Współczujemy sąsiadom. To wielka tragedia - mówią najbliżsi sąsiedzi.

W akcji brało udział dwunastu strażaków. Gdy dojechali na miejsce, w ogniu stało mieszkanie na pierwszym piętrze.
- Ratownicy w aparatach powietrznych ugasili pożar i odłączyli zasilanie w prąd elektryczny w całym budynku - relacjonuje Wojciech Rapka, rzecznik chrzanowskich strażaków.

Po ugaszeniu ratownicy przystąpili do oddymienia całego budynku oraz wyniesienia nadpalonych, tlących się elementów wyposażenia wnętrza. Spłonęły meble i sprzęty, ale ogień nie wydostał się poza to jedno mieszkanie.

Przyczyny pożaru ma wyjaśnić policyjne śledztwo. Ciało zostało przewiezione na sekcję do zakładu medycyny sądowej w Krakowie. 67-latka to pierwsza ofiara śmiertelna pożaru w powiecie chrzanowskim w tym roku. W sumie doszło już do trzech pożarów w domach.

od 12 lat
Wideo

Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na chrzanow.naszemiasto.pl Nasze Miasto