Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Chrzanów: Caban Cup, czyli wielkie święto piłki ręcznej pod dyktando drużyn PMOS

Jerzy Zaborski
Michał Wiatr i jego koledzy z PMOS Chrzanów udziałem w turnieju Caban Cup zrobili sobie przetarcie przed ćwierćfinałem mistrzostw Polski juniorów.
Michał Wiatr i jego koledzy z PMOS Chrzanów udziałem w turnieju Caban Cup zrobili sobie przetarcie przed ćwierćfinałem mistrzostw Polski juniorów. Fot. Jerzy Zaborski
PMOS I wygrał wśród juniorów międzynarodowy turniej piłkarzy ręcznych Caban Cup w Chrzanowie. Z kolei wśród chłopców triumfował Ostrów Wielkopolski, wyprzedzając miejscowe ekipy PMOS II i PMOS I. Gospodarze zdobyli medale we wszystkich kolorach.

Choć chrzanowianie wygrali juniorskie rozgrywki, nie dostali żadnego indywidualnego wyróżnienia. - Wcale mnie to nie zaskoczyło _– mówi Michał Wiatr, bramkarz juniorów PMOS I Chrzanów. - Powiem więcej, zdziwiłbym się, gdybyśmy zebrali jakieś indywidualne laury. Naszą siłą jest kolektyw. To zdaje egzamin nie tylko w juniorskiej rywalizacji, ale także w seniorskiej, w której występuje przecież wielu młodzieżowców. Wśród seniorów jesteśmy liderem II ligi, z dużymi szansami na awans._

Przetarcie przed ćwierćfinałem mistrzostw Polski

Dla chrzanowskich juniorów międzynarodowy turniej był doskonałym przetarciem przed czekającym ich ćwierćfinałem mistrzostw Polski, którego będą zresztą gospodarzami (od 7 do 9 lutego). Mają taki przywilej, bo są mistrzami Małopolski. - Przy okazji turnieju mogliśmy poznać Gwardię Opole, która przyjedzie na mistrzostwa do Chrzanowa – zdradza chrzanowski bramkarz. - Pokonaliśmy opolan w tym sezonie już dwukrotnie, bo wcześniej w towarzyskim turnieju.

PMOS I Chrzanów zapewnił sobie wygraną w Caban Cup już po dwóch dniach rywalizacji. Najpierw, w bratobójczym pojedynku, pokonał rezerwę PMOS 24:22. „Jedynka” prowadziła już wysoko, ale w końcówce w szeregi jej zawodników wkradło się rozluźnienie.

Później PMOS I odprawił Gwardię Opole 30:17, ale najcięższy mecz stoczył ze Stalą Mielec, wygrywając 22:21. Potem nie miał kłopotów z odprawieniem Kusego Kraków 28:21 i Rudy Śląskiej 33:14. - _Te dwa zespoły były złożone z zawodników młodszego rocznika _– zdradza Michał Wiatr.

Przed ostatnim spotkaniem turnieju PMOS I był już pewny wygranej, więc pewnie dlatego przegrał z Vive Kielce 19:20. - Dla nas ważna była przede wszystkim konsekwencja w realizacji taktyki, to oczywiście w perspektywie ćwierćfinału mistrzostw Polski _– podkreśla Michał Wiatr. - _Przegraliśmy też przez proste błędy w ataku. Trener dał szansę pokazania się wszystkim zawodnikom w równym wymiarze czasu.

Sport przyprawiony pasją

Początek roku będzie bardzo trudny dla chrzanowian. Wiadomo, że pozycja lidera II ligi zobowiązuje do walki o awans. Trzeba to jednak pogodzić z rozgrywkami juniorskimi. PMOS chce wygrać swoją grupę ćwierćfinałową. Za rywali będzie miał nie tylko wspomnianą wcześniej Gwardię Opole, ale także Wisłę Puławy i Agrykolę Warszawa. - Do półfinału awansują dwa zespoły, ale - jeśli wygramy – po raz kolejny możemy zagrać przed własną widownią, co może być dodatkowym atutem w półfinałowej rywalizacji, bo nie chcę się sugerować opiniami, że będzie to łatwiejsza grupa. W sporcie teoria nie zawsze ma potwierdzenie w praktyce i dlatego jest taki fascynujący – uważa Michał Wiatr. - Nie boimy się przemęczenia. Po pierwsze dlatego, że do swoich obowiązków podchodzimy z pasją. Poza tym, nie wszyscy juniorzy w całości są zaangażowani w seniorskie zmagania. Wreszcie juniorska drużyna sięga też po juniorów młodszych.

Trudna rola faworyta

W Chrzanowie nie ukrywają, że PMOS w tym roku może się „zakręcić” blisko medalu. W poprzednim roku PMOS także był mistrzem Małopolski, ale odpadł w półfinale, a wygranie ćwierćfinału w Rzeszowie pozwalało mieć nadzieję przynajmniej na dotarcie do finału. Jednak wtedy chrzanowianie byli w młodszym roczniku dla juniora starszego, więc cieszyli się przede wszystkim ze zdobytego doświadczenia, które teraz postarają się wykorzystać. _- Na pewno też ogranie w seniorskich rozgrywkach będzie pomocne w młodzieżowej rywalizacji. Zresztą bez niego chyba niewiele moglibyśmy osiągnąć _– uważa Michał Wiatr.

Ten sam rocznik zdobył dwa lata temu wicemistrzostwo Polski w juniorach młodszych. Czy w tym sezonie PMOS powtórzy tamten wyczyn, ale w starszej kategorii? - Mamy świadomość, że stawia się nas w roli faworytów juniorskiej rywalizacji. Może jednak bardziej odpowiadałaby nam pozycja „czarnego konia” - kończy z uśmiechem chrzanowski bramkarz.

Na zakończenie prezentujemy końcową klasyfikację Caban Cup:

Chłopcy:

1. Ostrów Wielkopolski, 2. PMOS II Chrzanów, 3. PMOS I Chrzanów, 4. HC Zlin, 5. Vive Targi Kielce, 6. Olimp Grodków, 7. Kusy Kraków, 8. TROPS Poddębice, 9. MOSiR Mysłowice, 10. Krakowiak Kraków, 11. Siódemka Chełmek, 12. PMOS Trzebinia/Libiąż.

Juniorzy starsi:

1. PMOS I Chrzanów, 2. Vive Targi Kielce, 3. Stal Mielec, 4. Gwardia Opole, 5. Grunwald Ruda Śląska, 6. PMOS II Chrzanów, 7. Kusy Kraków.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na oswiecim.naszemiasto.pl Nasze Miasto