Chrzanów: Młodzieżowe halowe mistrzostwa piłkarskie zachodniej Małopolski na trzebińską nutę

Już pierwszy mecz w juniorach starszych pokazał, że Trzebinia będzie rządzić w regionie. Podopieczni Kacpra Ślusarka pokonali Beskid Andrychów 5:2. -_ Do stanu 2:2 walka toczyła się na zasadzie wymiany ciosów, ale po zdobyciu trzeciego gola już „pojechaliśmy” z rywalami _– cieszył się trzebiński szkoleniowiec.

- Na własnej skórze doświadczyliśmy starej sportowej maksymy, że jak się nie strzela goli, to się je traci – tłumaczy Jan Witkowski, „człowiek-orkiestra” andrychowskiego futbolu. - Dwa razy gole dla Beskidu zdobył Sebastian Gieruszczak, który – przy wyniku 2:2 miał doskonałą okazję bramkową. Niestety, nie zamienił jej na gola, a szkoda, bo gdyby trafił, to kto wie, jak dalej potoczyłyby się losy tego spotkania.

Później Unia Oświęcim pokonała Beskid Andrychów 5:1, zapewniając sobie awans na szczebel wojewódzki, ale miała ochotę na mistrzostwo. O wszystkim miał zdecydować ostatni mecz turnieju oświęcimian z trzebinianami.

Rozpoczęło się pomyślnie dla Unii, bo od objęcia przez nią prowadzenia za sprawą Adriana Zybińskiego. To rodowity trzebinianin, będący na wypożyczeniu w Unii. „Klaps” od byłego kolegi tak rozsierdził trzebinian, że potem już tylko oni zdobywali bramki, a klasą dla siebie był Paweł Piskorz, który w pojedynkę wygrał z Unią. Ostatecznie trzebinianie wygrali 4:1.

Królem strzelców turnieju, z 5 golami, został Paweł Piskorz z Trzebini, a uznanie wśród bramkarzy zyskał jego klubowy kolega Dawid Pędziałek.

WYNIKI: MKS Trzebinia Siersza – Beskid Andrychów 5:2, Unia Oświęcim – Beskid Andrychów 5:1, MKS Trzebinia Siersza – Unia Oświęcim 4:1.

Kolejność: 1. MKS Trzebinia Siersza, 2. Unia Oświęcim, 3. Beskid Andrychów.

MKS grał w składzie: Dawid Pędziałek, Paweł Piskorz, Rafał Grzebinoga, Tomasz Małodobry, Tomasz Rejdych, Krystian Filipek, Mateusz Skotniczny, Mateusz Niewczas, Kamil Grabski, Tomasz Burdalski, Damian Mirek, Jakub Piotrowski. TRENER: Kacper Ślusarek.

Unia Oświęcim: Korneliusz Łowiec, Damian Ochman, Arkadiusz Szostek, Łukasz Wyroba, Adrian Zybiński, Rafał Kosiński, Wojciech Mrowiec, Piotr Socha, Kamil Wykręt, Karol Wąsik, Bartłomiej Szyjka. TRENER: Rafał Przybyła

Beskid Andrychów: Adrian Gąska, Sebastian Gieruszczak, Kamil Góra, Filip Jarosz, Janusz Królicki, Dominik Łysoń, Mateusz Ślusarczyk, Jakub Zaremba, Paweł Zaremba. TRENER: Edward Wandzel.

JUNIORZY MŁODSI:

Niespodzianką jest dopiero ostatnie miejsce oświęcimskiej Unii, która po porażce z Lachami Lachowice (2:5) znalazła się w arcytrudnym położeniu przed ostatnim meczem z faworyzowanym MKS Trzebinia Siersza, który z kolei łatwo poradził sobie z Lachowicami.

Oświęcimianie, by myśleć o awansie na szczebel wojewódzki z drugiego miejsca, musieliby wysoko pokonać MKS, co wydawało się mało prawdopodobne.

Unia podjęła jednak walkę, choć szybko straciła bramkę. Potem oświęcimianie mieli kilka wybornych okazji do zdobycia goli, ale tracili głowy przed bramkarzem. Za swoją niefrasobliwość zostali skarceni drugim trafieniem, więc do stolicy Małopolski nie pojadą.

Królem strzelców turnieju został Michał Cząstka z Trzebini, a uznanie wśród bramkarzy znalazł jego klubowy kolega Daniel Doległo.

WYNIKI: MKS Trzebinia Siersza – Lachy Lachowice 5:0, Lachy Lachowice – Unia Oświęcim 5:2, MKS Trzebinia Siersza – Unia Oświęcim 2:0.

Kolejność: 1. MKS Trzebinia Siersza, 2. Lachy Lachowice, 3. Unia Oświęcim

MKS grał w składzie: Daniel Doległo, Wojciech Kuchta, Jan Martyniak, Jakub Wallentin, Michał Cząstka, Szymon Kurek, Bartosz Pasoń, Daniel Filipek, Daniel Prokop, Norbet Duleba, Fabjan Borkowski.

Lachy Lachowice: Łukasz Nowak, Daniel Kachel, Dominik Kachel, Adam Urbanek, Bartłomiej Urbanek, Szymon Stachnik, Kamil Ponikwia, Daniel Bugdanik.

Unia Oświęcim: Mateusz Janicki, Arkadiusz Ryś, Kacper Okrzesik, Szymon Bielenin, Szymon Babiuch, Rafał Adamczyk, Patryk Żyła, Piotr Kumor, Sławomir Krzemień.

Nagrody wręczali prezesi podokręgów zachodniej Małopolski, chrzanowskiego – Józef Cichoń, oświęcimskiego – Tadeusz Szczerbowski i wadowickiego – Henryk Sochacki. Rangę turnieju podniosła obecność szefa wyszkolenia Małopolskiego Związku Piłki Nożnej Lucjana Franczaka.

- Zaprosiliśmy przedstawicieli okręgowej centrali, żeby pokazać, że z futbolem w zachodnich rubieżach województwa nie jest tak źle – powiedział reprezentujący ziemię chrzanowską Antoni Gawronek, znany i ceniony szkoleniowiec także związany z MZPN.