18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Chrzanów: Wiatr w oczy zawodników warszawskiej Agrykoli w ćwierćfinale MP juniorów w piłce ręcznej

Jerzy Zaborski
Dawid Skoczylas (z prawej) był najskuteczniejszym zawodnikiem PMOS w meczu przeciwko Agrykoli Warszawa w pierwszym dniu ćwierćfinału mistrzostw Polski juniorów w piłce ręcznej (grupa H).
Dawid Skoczylas (z prawej) był najskuteczniejszym zawodnikiem PMOS w meczu przeciwko Agrykoli Warszawa w pierwszym dniu ćwierćfinału mistrzostw Polski juniorów w piłce ręcznej (grupa H). Fot. Jerzy Zaborski
PMOS Chrzanów wygraną nad Agrykolą Warszawa 28:24 (15:13) rozpoczął walkę w ćwierćfinale mistrzostw Polski w piłce ręcznej juniorów (grupa H), którego zresztą jest gospodarzem. Do półfinału awansują dwa zespoły, ale mistrz będzie miał prawo organizacji turnieju półfinałowego.

Po meczu kibice opuszczający chrzanowska halę podkreślali, że stołecznej drużynie mocno wiatr zawiał w oczy. Nie mieli jednak na myśli sił natury, lecz dobrą postawę między słupkami PMOS Michała Wiatra, który w pierwszej połowie obronił dwa rzuty karne. Zwłaszcza za drugim razem wytrzymał wojnę nerwów, broniąc w 26 min rzut Artura Szydłowskiego, przy stanie 13:12 (29 min). Zresztą potyczki tego duetu przypominały pojedynki rewolwerowców. Dla miejscowych „czarnym charakterem” był Szydłowski, który jednak tylko za pierwszym razem pokonał Wiatra, zdobywając gola na 12:11 (26 min).

Gospodarze rozpoczęli mocnym uderzeniem. Wynik spotkania w 2 min otworzył Patryk Rola. Potem trafiali Michał Mucha, Dawid Skoczylas i ponownie Rola, więc trener gości, przy stanie 4:0, musiał wziąć czas (4 min), żeby na nowo umotywować swoich podopiecznych.

Pomogło, bo w 7 min było 4:3. Później zrobiło się 8:4 za sprawą Michała Dęsoła (11 min), ale i trener gospodarzy, Leszek Wójcik, musiał skorzystać z przywileju wzięcia czasu, bo w 20 min zrobiło się 10:7.

Na 15 s przed końcem pierwszej odsłony Rafał Pawlik zniżył na 14:13, ale miejscowi równo z syreną dorzucili jedną bramkę.

Po zmianie stron chrzanowianie odskoczyli na 24:17, ale tym nie zapewnili sobie komfortu gry. Niefrasobliwość sprawiła, że trochę nerwowo było w końcówce. - Poza Michałem Wiatrem godny podkreślenia jest występ Dawida Skoczylasa – ocenił Marcin Dęsoł, kierownik chrzanowskich szczypiornistów. - Może był na boisku najniższy, ale miał za to największe serce do walki, wykazując się 90-procentową skutecznością. Na dziesięć rzutów zdobył dziewięć goli. Oby tak dalej – żyje nadzieją chrzanowski kierownik.

PMOS Chrzanów – UPKR Agrykola Warszawa 28:24 (15:13)
Bramki: Skoczylas 9, Rola 6, Wierzbic 4, Książek 3, Wysowski 2, Mucha 2, Dęsoł 2 – Szczęsny 5, Smółka 4, Nyścieruk 3, Stec 3, Pawlik 2, Witowski 2, Kacperski 2, Chyłek 1, Faliszewski 1, Szydłowski 1.

W drugim meczu:

Gwardia Opole – Azoty Puławy 29:26 (10:10)

Bramki: Świerczyński 9, Oszenda 6, Mendyk 5, Idziak 3, Prokop 2, Stodko 2, Wojcieszak 2 – Solis 8, Śliwiński 5, Biernat 3, Chołuj 3, Wicik 3, Mielczarski 2, Zimmermann 2.

Kolejne mecze do rozegrania:

sobota, 8 lutego: Agrykola – Azoty (15.30)
PMOS Chrzanów – Gwardia Opole (godz. 18).

niedziela, 9 lutego: Opole – Agrykola Warszawa (godz. 10),
PMOS Chrzanów – Azoty Puławy (godz. 12).

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na oswiecim.naszemiasto.pl Nasze Miasto