- Po raz drugi zostałem nominowany, co już było dla mnie wyróżnieniem. Zostałem dostrzeżony w silnej konkurencji pływaków, łyżwiarzy, kolarzy, czy piłkarzy z klubów występujących na wyższych szczeblach _– rozpoczyna napastnik Unii. - Jednak przed rokiem zająłem siódme miejsce. Korzystając z okazji, chciałbym podziękować tym wszystkim, którzy na mnie głosowali.
Przygodę z piłką rozpoczął w wieku ośmiu lat. - _W Górniku Brzeszcze, którego jestem wychowankiem, trafiłem do łączonej grupy, z chłopcami starszymi ode mnie nawet o cztery lata. Zostałem „zesłany” do obrony – wspomina z uśmiechem piłkarz. - Oczywiście, że futbolu na wynik pracuje cała drużyna i każda pozycja jest ważna, ale mnie zawsze ciągnęło do strzelania goli. Zacisnąłem zęby i pomyślałem sobie, że ja tym „starszakom” jeszcze pokażę.
No i pokazał, bo dzisiaj, z drużyny, w której zaczynał przygodę z futbolem, nikt już nie ugania się za piłką. Tymczasem napastnik z rodem z Brzeszcz do trampkarzy starszych trafił do oświęcimskiej Unii. Tam był już ustawiany w pomocy i ataku. Jednak – zgodnie z duchem pokonywania kolejnych barier – jako 16-latek trafił do szkółki piłkarskiej Podbeskidzia Bielsko-Biała.
- W Podbeskidziu zdobyłem wicemistrzostwo Śląska juniorów młodszych – podkreśla piłkarz. - Najbardziej w pamięci utkwił mi mecz przeciwko bytomskiej Polonii, wygrany 3:0. Wszedłem do gry na ostatni kwadrans, a zdobyłem dwa gole.
W Podbeskidziu występował tylko przez rok. - Zauważyłem, że o miejscu w wyjściowym składzie decydują dziwne układy _– wspomina piłkarz. - Nie chciałem siedzieć na ławce, więc wróciłem do Unii, ale już do juniorów starszych, gdzie występowałem w lidze wojewódzkiej, o której mówi się, że jest przedsionkiem do dorosłego futbolu._
Wiosną dostał szansę występów w seniorach Unii, ale grywał też w juniorach, dla których zdobył w sezonie osiem goli. - Nawet przejście z „emki” do seniorów w okręgówce jest olbrzymim przeskokiem – uważa Ochman. - Na szczęście mam w drużynie kolegów, którzy pomogli mi się odnaleźć na boisku.
W seniorach trener Jakub Korba ustawia go na boku pomocy, gdzie robi użytek ze swoich atutów, czyli szybkości, sprytu i techniki. _- Muszę jakoś zniwelować pewne braki w warunkach fizycznych _– śmieje się zawodnik, licząc, że z czasem będzie mógł wykorzystać swój główny atut, czyli łatwość do strzelania goli.
Wiosną zdobył w seniorach Unii dwa gole, przeciwko Przeciszovii i Orłowi Balin i zaliczył asystę. - Niech to będą moje „nagie miecze”, wróżące dalszy rozwój kariery – kończy z uśmiechem napastnik.
Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?