Kamizelka oscylacyjna za pomocą wibracji rozluźnia śluz, zalegający w drogach oddechowych, przez co łatwiej można go wydalić z organizmu. Bez niej ręcznie kilka razy dziennie trzeba było oklepywać plecy.
- Dawidek broni się przed oklepywaniem - mówi Sylwia Skowyra, mama Dawida. - Płacze, gdy tylko się do niego zbliżam. Kamizelka będzie dużym ułatwieniem. Wcześniej jednak rodzina Dawidka musiała nauczyć się jej obsługi.
- Pod kontrolą lekarzy musieliśmy przejść szkolenie - mówi Sylwia Skowyra. - Trzeba było dostosować wszystkie parametry i nauczyć się, jak pracować z urządzeniem, by nie rozerwać synkowi płuc.
Szczęśliwa mama dziękuje wszystkim ludziom dobrej woli i Fundacji Małej Orkiestry Wielkiej Pomocy za pomoc i kamizelkę, która kosztowała 30 tysięcy złotych.
Polecamy w serwisie kryminalnamalopolska.pl: Kradł benzynę na angielskich numerach
Sportowetempo.pl. Najlepszy serwis sportowy
Zakaz krzyży w warszawskim urzędzie. Trzaskowski wydał rozporządzenie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?