Po dwóch tercjach nic nie wskazywało, że mistrzowie Polski z Krakowa będą w stanie coś ugrać w Oświęcimiu z Unią, szóstą drużyną poprzedniego sezonu. - To dlatego, że moi chłopcy przez pierwsze dwie tercje jedynie „wozili” krążek – tłumaczył Rudolf Rohaczek, trener „Pasów”. - Jak zaczęliśmy grać prosty hokej, czyli blisko rywali, odpowiedzialnie, bez błędów i przede wszystkim dużo strzelaliśmy, udało nam się odwrócić losy pojedynku. Wydaje mi się, że oświęcimianie nie wytrzymali trudów tego spotkania kondycyjnie. Inna sprawa, że nie pamiętam, kiedy wygraliśmy ostatnią tercję 6:1.
- Chłopcy zapomnieli, że mecz trwa 60 minut _– załamywał ręce Jewgienij Lebiediew, trener Aksamu. - _Przegraliśmy po koszmarnych błędach w obronie, które nie mogą się zdarzać klasowej drużynie w ekstraklasie, a za taką chcemy uchodzić. Mamy jeszcze nad czym pracować na niespełna tydzień przed pierwszym meczem w ekstraklasie.
A ten odbędzie się w Oświęcimiu 17 września, we wtorek. Rywalem Aksam Unii będzie Ciarko Sanok. Mecz „na żywo” pokaże TVP Sport. Pierwszą kolejkę ekstraklasy zaplanowano na 20 wrześnie, ale zostanie ona rozegrana na raty. Już 13 września Polonia Bytom podejmie JKH GKS Jastrzębie. Ten mecz także pokaże TVP Sport.
Wracając do meczu w Oświęcimiu, to hokeiści Unii, po dwóch zwycięstwach nad Tychami (4:3) i Sanokiem (3:1), ostrzyli sobie apetyty na mistrza Polski. Tymczasem Cracovia, choć skromniejsza kadrowo, pokazała klasę. - Odeszło od nas wielu zawodników, więc musieliśmy zmienić styl gr_y – wyjawia trener Rohaczek. - Czy to będzie kontra? Nie wiem. Przede wszystkim musimy grać tak, żeby wyeliminować mocne strony rywala i nie eksponować swoich czułych punktów, żeby przeciwnik nie mógł ich wykorzystać._
_ - Dobrze, że to nie był mecz ligowy _– skwituje Jewgienij Lebiediew, mając na myśli bramki tracone w ostatniej odsłonie, kiedy krakowianie często trafiali do pustej już bramki.
Aksam Unia Oświęcim – ComArch Cracovia 4:7 (1:0, 2:1, 1:6)
1:0 Jaros – Ciura 11.57, w przewadze, 2:0 Jaros – Tabaczek 22.02, 2:1 Piotrowski – Dworzak 34.00, 3:1 Kasperczyk – Kalinowski 36.46, 3:2 D. Laszkiewicz – Dworzak 41.10, 3:3 Kłys – D. Laszkiewicz – Piotrowski 46.25, w przewadze; 3:4 S. Kowalówka – Witowski – Chmielewski 47.58, 4:4 Kasperczyk – Różański (49.37), 4:5 Chmielewski – S. Kowalówka 52.24, 4:6 T. Kozłowski – D. Laszkiewicz 55.19, 4:7 Piotrowski – T. Kozłowski – S. Kowalówka 58.54, w przewadze.
Sędziowali: Zbigniew Wolas i Paweł Kobielusz (Oświęcim). Kary: 6 – 8 minut. Widzów: 300.
Aksam: Witek – Kasperczyk, Połącarz, Chomko, Kalinowski, Różański – Ciura, Piekarski, Jaros, Tabaczek, Wojtarowicz – Urbańczyk, Żogała, Adamus, Nikulin, Komorski – Nowotarski, Wardecki, Malicki, Stachura, Kwadrans
Cracovia: Radziszewski – A. Kowalówka, Witowski, S. Kowalówka, Słaboń, Chmielewski – Kłys, Sznotala, D. Laszkiewicz, Dworzak, Piotrowski – Dąbkowski, Zieliński, Wiśniewski, T. Kozłowski, Cieślicki.
Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?