– Musieliśmy coś zagrać, żeby trochę odreagować ciężką pracę, jaką wykonaliśmy przed play-off oraz żeby nie zapomnieć smaku rywalizacji, bo przecież były trzy tygodnie przerwy od meczu kończącego część zasadniczą do inauguracji play-off _– zwraca uwagę Marek Błasiak, trener kęczan. – _W obu spotkaniach zagraliśmy w różnych ustawieniach. W konfrontacji przeciwko trzecioligowemu MKS więcej szans pokazania się dostali chłopcy z ławki. Poza tym nie miałem wtedy do dyspozycji kilku czołowych zawodników zaangażowanych w akademickie mistrzostwa Śląska.
Więcej emocji pojawiło się zatem w konfrontacji kęczan z BBTS. – Widać było, że oba zespoły pozostawały w tym czasie w okresie ciężkiej pracy – podkreśla Marek Błasiak. – Trzeba było wykorzystać przerwę do podładowania akumulatorów.
Tymi słowami kęcki szkoleniowiec sugeruje, że choć w pierwszej rundzie zmierzą się zespoły z przeciwnych biegunów tabeli – bo Kęczanin zajął ósme miejsce, a radomianie są liderem – to jednak jego podopieczni przystąpią do walki bez kompleksów. Zresztą na parkiecie były to dwie najlepsze ekipy rundy rewanżowej. Kęczanie zdobyli 20 punktów, a radomianie 9 więcej. – Już choćby dlatego nie wypada nam dać plamy – podkreśla Marek Błasiak. – Jesteśmy beniaminkiem, ale nie chcemy być tłem dla rywala. To on musi nas pokonać. My najwyżej „możemy”, więc zagramy na ludzie. To zawsze stanowi dodatkowy atut. W sportach indywidualnych, gdzie często o wynikach decyduje lepsza wydolność, można wskazać stuprocentowego faworyta, a i wówczas można się pomylić. Z kolei w grach zespołowych musi zaskoczyć wiele czynników. Wtedy można myśleć o sukcesie. Wzorem końcówki fazy zasadniczej, kiedy walczyliśmy o awans do play-off – i tym samym utrzymanie się już po niej – nie będziemy stawiać zawodników pod ścianą.
W Kętach wszystko kręci się wokół siatkówki. Do Radomia zamierza się wybrać spora grupa kęckich kibiców. – Będziemy zatem „pod lupą” _– śmieje się Marek Błasiak. – _Bardzo cenimy sobie naszych fanów. Są z nami na dobre i na złe. Dzięki ich wsparciu, we własnej hali, zawodnicy potrafią się wznieść na wyżyny swoich możliwości, pokonując najbardziej wymagających przeciwników. Także dla nich musimy zagrać bardzo dobre zawody.
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?