Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Dlaczego zginął ks. Stanisław Palimąka, proboszcz z Klimontowa?

MARTA BOSAK, WOJCIECH HARPULA
Nie tylko szef krakowskiego IPN zainteresowany jest po naszej publikacji wyjaśnieniem śmierci niewygodnego dla PRL proboszcza. Nasze pytania o sprawę księdza Palimąki, wielokrotnie powtarzane w Ministerstwie ...

Nie tylko szef krakowskiego IPN zainteresowany jest po naszej publikacji wyjaśnieniem śmierci niewygodnego dla PRL proboszcza. Nasze pytania o sprawę księdza Palimąki, wielokrotnie powtarzane w Ministerstwie Sprawiedliwości, zaowocowały odpowiedzią, iż resort "zwrócił się do IPN o jej wyjaśnienie".

- Zapewne ta prośba została skierowana do warszawskiej centrali Instytutu, bo ja jak dotąd jej nie dostałem - mówi prok. Artur Wrona, naczelnik pionu śledczego oddziału IPN w Krakowie. - Ale dosłownie kilka dni temu, na podstawie dokumentów Sejmowej Komisji Nadzwyczajnej do Zbadania Działalności MSW (tzw. raportu Rokity) z roku 1989, Oddziałowa Komisja IPN w Krakowie przystąpiła do badania wymienionych tam niewyjaśnionych zgonów. W tym między innymi śmierci proboszcza Stanisława Palimąki. To jedyny znany mi w naszym okręgu przypadek zgonu księdza, co do którego istnieje podejrzenie, że mogły stać za nim służby PRL.

Poszukiwanie spalonych akt
Prokurator Wrona od nas dowiedział się, że akta nowohuckiej prokuratury rejonowej w tej sprawie - materiał, od którego lektury IPN zamierzał zacząć postępowania wyjaśniające - w r. 2004 zostały zniszczone. - Musimy uzyskać pisemne potwierdzenie tej informacji, a potem zwrócimy się do właściwej prokuratury o odtworzenie tych akt - mówi prok. Wrona. - Nawet jeśli zostały przekazane na makulaturę, istnieje możliwość co najmniej częściowego ich odtworzenia. Taka praktyka była już stosowana w innych postępowaniach. Być może zachowały się tak zwane akta kontrolne, wytworzone przez ówczesną milicję. W Zakładzie Medycyny Sądowej powinien znajdować się odpis protokołu sekcji zwłok. Informacje o tych dokumentach są w raporcie Rokity. Analiza zgromadzonych przez IPN materiałów będzie podstawą do podjęcia decyzji co do wszczęcia śledztwa w sprawie śmierci księdza Stanisława Palimąki. - Konieczne będzie także podjęcie działań w celu wyjaśnienia, czy podczas prowadzonego śledztwa nie doszło do przestępstwa niedopełnienia obowiązków po stronie prowadzących postępowanie - dodaje prok. Wrona. Oznacza to, że IPN przyjrzy się pracy prokurator Danuty Bieniarz, dwukrotnie umarzającej śledztwa w sprawie śmierci proboszcza z Klimontowa. Sprawą księdza Palimąki zajmuje się w krakowskim IPN prok. Waldemar Szwiec.

Odkryć prawdę sprzed lat
- Ustaliłem już, że w naszych archiwach w Wieliczce nie ma żadnych dokumentów dotyczących jego śmierci - relacjonuje. - Mam natomiast przed sobą archiwalne materiały Służby Bezpieczeństwa z lat 1962-71, dotyczące księdza Stanisława Palimąki. Są też jakieś mikrofilmy, ale przyznam, że nie zdążyłem ich jeszcze przejrzeć. Prokurator Szwiec tłumaczy, że prowadzone postępowanie nie ograniczy się do przeczytania tego, co da się odtworzyć z akt prokuratorskich. - Na podstawie ich lektury oraz zgromadzonych własnym trudem dowodów musimy ustalić, czy istnieje uzasadnione podejrzenie przestępstwa - mówi Szwiec. - Jeśli tak, rozpoczniemy śledztwo w sprawie wyjaśnienia okoliczności śmierci księdza Stanisława Palimąki i - oczywiście - wskazania winnych tej śmierci. Równocześnie przyjrzymy się pracy prokuratury w tej sprawie w roku 1985. Czy to przyglądanie się może zaowocować postawieniem zarzutów prokurator Danucie Bieniarz, która obecnie pracuje w prokuraturze okręgowej w Krakowie? Na to pytanie pracownicy IPN nie mogą na razie odpowiedzieć. - W przypadku potwierdzenia, iż podczas prowadzonego przez nią śledztwa doszło do nieprawidłowości, możliwe będzie pociągnięcie winnych do odpowiedzialności karnej, ale tylko wtedy, jeśli ich czyn zostanie uznany za zbrodnię komunistyczną. Tylko wtedy bowiem nie ulega on przedawnieniu - tłumaczy prok. Waldemar Szwiec.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Dlaczego zginął ks. Stanisław Palimąka, proboszcz z Klimontowa? - Oświęcim Nasze Miasto

Wróć na oswiecim.naszemiasto.pl Nasze Miasto