Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Dobre przetarcie pływaków Unii Oświęcim w Kozienicach przed młodzieżowymi mistrzostwami Polski

Jerzy Zaborski
Wojciech Wojdak pokazał "plecy", czyli zostawił w tyle czwórkę najgroźniejszych konkurentów ze Szczecina, specjalizujących się w długich kraulach.
Wojciech Wojdak pokazał "plecy", czyli zostawił w tyle czwórkę najgroźniejszych konkurentów ze Szczecina, specjalizujących się w długich kraulach. Fot. Jerzy Zaborski
W dobrych nastrojach wrócili oświęcimianie z Grand Prix Polski w Kozienicach, które dla wielu było przetarciem przed młodzieżowymi mistrzostwami Polski.

Najlepiej wypadł specjalizujący się długich kraulach Wojciech Wojdak, który był drugi w klasyfikacji generalnej „open”, ustępując jedynie utytułowanemu na arenie międzynarodowej Radosławowi Kawęckiemu, ale był najlepszy w gronie rówieśników, czyli 18-latków.

Wojdak wygrał wyścigi na 800 m kraulem (7.51.01) oraz na 400 m w tym samym stylu (3.48.48). - Wyniki oscylują wokół „życiówek”, ale ten chłopiec jeszcze ma większe obciążenia treningowe od innych, bo nie powinien mieć kłopotów ze zdominowaniem młodzieżowych mistrzostw Polski w swojej kategorii, które czekają nas za dwa tygodnie w Opolu. Na dłuższym kraulu brakło mu 7 sek. do rekordu życiowego, a na krótszym dystansie 4 sek. – tłumaczy Przemysław Ptaszyński, trener zawodnika.

Wojdak wrócił z Kozienic w bardzo zadowolony. - To dlatego, że wyprzedził czwórkę szczecinian, także specjalizującą się w kraulu, z którymi walczy o miejsce w reprezentacji Polski. Zrobił to nie tylko w „generalce”, ale także w bezpośredniej rywalizacji _– podkreśla trener Ptaszyński. - Zarówno na 800 jak i 400 m płynął z nimi w jednej serii. Wyprzedził wszystkich, czyli Filipa Zaborowskiego, Marcina Kaczmarskiego, Pawła Furtka i Macieja Kuświka. Zdarzyło się to po raz pierwszy i – mam nadzieję – że nie ostatni. Nasz zawodnik pokonuje kolejne bariery.
Po raz pierwszy w tym roku w tak silnie obsadzonej imprezie wystartował Michał Poprawa, który od stycznia przechodzi szkolenie wojskowe we Wrocławiu. W klasyfikacji generalnej był piąty, a wśród młodzieżowców był o jedno miejsce wyżej. - _Brakuje mu wytrzymałości, bo na kilka dni przed imprezą w Kozienicach dostał przepustkę, więc mógł solidniej potrenować
– tłumaczy trener Ptaszyński. - To dlatego wystawiłem go tylko do 100 m wyścigów, trzymając go z dala od delfina. Popływał innymi stylami. Widać było, że brakuje mu sił, ale musimy się skupić przede wszystkim nad opracowaniem treningów na czerwcowe seniorskie mistrzostwa Polski na długim basenie. Szkolenie wojskowe kończy się „Popkowi” po Wielkanocy.

Z kolei wśród 16-latków wygrał oświęcimian Wojciech Ulatowski, które talent pielęgnuje Alicja Woźnicka. Godne uwagi są jego starty na 800 m kraulem (8.22.95) i 200 m tym samym stylem (1.57.95) i 400 m zmiennym (4.33.09).

Bardzo dobrze w tej samej kategorii wiekowej spisała się Wiktoria Musioł, powracająca do wysokiej formy po kontuzji. Zrobiła życiowe wyniki na 50, 100 i 200 m żabką, ale na 2. miejscu (przegrała tylko z Pauliną Nogaj z Wodnika Radom), ustawiły ją wyścigi na 100 m motylkiem (1.04.76) i 200 m tym samym stylem (2.17.80) oraz 200 m grzbietem (2.21.84).

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na oswiecim.naszemiasto.pl Nasze Miasto