MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Ekstraklasa koszykarek: koncert gry Fernandez i DeForge

WOJCIECH BATKO
Przed meczem trener AZS Gorzów Wielkopolski, Dariusz Maciejewski podzielił się taką oto refleksją: - Każdy w naszej lidze marzy o pokonaniu takiego zespołu jak krakowska Wisła.

Przed meczem trener AZS Gorzów Wielkopolski, Dariusz Maciejewski podzielił się taką oto refleksją: - Każdy w naszej lidze marzy o pokonaniu takiego zespołu jak krakowska Wisła. My kilka razy byliśmy już bardzo blisko szczęścia, ale niestety... Może więc tym razem nam się powiedzie? To byłoby wspaniałe osiągnięcie i... kolejny ważny rozdział w historii ekstraklasy koszykarek. I znowu gorzowski zespół powalczył z wiślaczkami, że hej!

Emocje zaś sięgnęły zenitu w 25 minucie, kiedy to gospodynie potrafiły zniwelować punktową przewagę mistrzyń Polski (momentami przekraczającą nawet barierę 10 punktów) i objęły prowadzenie 46:44 . Błyskawicznie zareagował jednak trener Tomasz Herkt, prosząc o "czas" i sugestywnie przekazując zawodniczkom swoje uwagi. Skutek był natychmiastowy - w kolejnym fragmencie potyczki wynik brzmiał 3:18 (!), czyli w meczu 49:62 i miejscowe zrozumiały, że znowu nie podołają. Co nie znaczy, że zrezygnowały z walki - do końca ambitnie starały sie przeciwstawiać niewątpliwie lepszemu, krakowskiemu wiceliderowi grupy B w Eurolidze. - Z ręką na sercu mogę przyznać, że ten krótki fragment trzeciej kwarty, po stracie prowadzenia, był jedynym, kiedy zrobiło się nerwowo - powiedział nam szef wiślackiej sekcji kobiecego basketu, Piotr Dunin-Suligostowski. - Ale znowu nie aż tak, żeby ogłaszać stan wielkiego alarmu. Z drugiej strony nasze zawodniczki od razu zmieniły oblicze i na powrót zaczęły grać po prostu dobrze, a chwilami bardzo dobrze. Teraz więc mogę się przyznać, że pod jednym względem obawialiśmy się tego meczu w Gorzowie. Chodziło o ewentualne zmęczenie. Ostatecznie w piątek wróciliśmy z Pragi, a w sobotę przyszło nam przez osiem godzin pokonywać autokarem drogę do Gorzowa.

Tyle samo pojedziemy do domu, ale już spokojni i radośni po wygranej. Z tym, że myślimy już tylko o środowym spotkaniu w Jolly Sibenik... Jak grał wczoraj AZS? Chciał być konsekwentny i zespołowy w poczynaniach. Marzył o wysokiej średniej skuteczności rzutowej. A także o ograniczeniu swobody działania wiślackich gwiazd. I tak właśnie poczynały sobie gorzowskie koszykarki mniej więcej od połowy drugiej kwarty do drugiej części kwarty trzeciej. Co zaowocowało opisanym już objęciem prowadzenia w 25 minucie. Na pewno jednak nie udało się gospodyniom powstrzymać tych, które zazwyczaj decydują o obliczu "Białej Gwiazdy". Wczoraj akurat "padło" na Martę Fernandez i Annę DeForge. - Owszem, dobrze zagrał cały zespół i to jest najistotniejsze - kontynuował Piotr Dunin-Suligostowski. - I choć unikamy indywidualnych ocen, przynajmniej na forum oficjalnym, to tym razem można zaakcentować chwilami koncertową postawę Marty i Anny. Pod każdym względem!

Choć trudno mieć uwagi przykładowo do Jeleny Skerović czy też do jakości obwodowej gry naszego zespołu. Ponadto warto wspomnieć, że mecz obustronnie obfitował w szereg efektownych akcji i zagrań, słowem był pokazem koszykówki na wysokim, jak na ligowe wymagania, poziomie. Wracając do wiślaczek, to z wyjątkiem wzmiankowanej ofensywy gospodyń, krakowianki kontrolowały przebieg wydarzeń na parkiecie. Ponadto warto zaakcentować wysoki procent trafień "za trzy", gdyż krakowianki uczyniły to 13-krotnie (!), na 24 próby. A stuprocentową skuteczność (pod tym względem)zaprezentowała Fernandez, której 5 prób było celnych! Ze strony rywalek 3 "trójki" (na 3 próby) miała Żurowska.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wojciech Łobodziński, trener Arki Gdynia: Karny był ewidentny

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na oswiecim.naszemiasto.pl Nasze Miasto