Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Fatalna sytuacja na Kamiennej

redakcja
redakcja
Dramat Wąchocka - woda zalewa ulice, zagrożone są wały zbiornika przez które przelewa się woda. Ewakuowani są ludzie, zalanych jest już ponad 100 domów. Stan wody na Kamiennej osiągnął nie notowane dotychczas wysokości - stan alarmowy przekroczony jest na całej długości.

Wylały rzeki Belnianka w miejscowości Wójtostwo w gminie Daleszyce oraz Lubrzanka w podkieleckiej Cedzynie i Mąchocicach Radostowie w gminie Masłów. W Skarżysku-Kamiennej ogłoszono alarm przeciwpowodziowy, dramatyczna była noc w tym powiecie - woda zalewała domy i budowaną "siódemkę". W gminach Wiślica, Nowy Korczyn i Pacanów pogotowie przeciwpowodziowe. W czwartek rano stan alarmowy został przekroczony w części biegu Wisły !
Stan alarmowy został przekroczony na Wiśle u ujścia Nidy w Karsach, Czarnej Nidzie w Daleszycach i Morawicy, Białej Nidzie w Mniszku, Kamiennej w Bzinie,Wąchocku, Brodach Iłżeckich i Kunowie, Świślinie w Nietulisku Dużym, Bobrzy w Słowiku, Czarnej Staszowskiej w Rakowie, Łagowiance na stacji Mocha, Koprzywiance w Koprzywnicy. Stany ostrzegawcze natomiast przekroczone są na na wszystkich punktach pomiarowych na Wiśle - w Szczucinie, Kole, Sandomierzu, Zawichoście i woda ciągle się podnosi. Najniżej - u ujścia Nidy w Karsach przekroczyła już stan alarmowy i osiągnęła 670 centymetrów. Dużo wody wpływa do Wisły z dopływów - można się więc spodziewać ,że niedługo na całej długości Wisły będzie stan alarmowy.
W czwartek zaczął się dramat Wąchocka - woda zalewa ulice, zagrożone są wały zbiornika przez które przelewa się woda i bardzo realne jest jej przerwanie. Zalanych zostało 120 posesji. Całą noc trwała ewakuacja zwierząt i dobytku ludzi. Kilka osób musiało też opuścić swoje domy. Na miejscu pracuje bez przerwy 60 strażaków.
Dramatyczne chwile przeżywali w nocy i nad ranem w czwartek mieszkańcy powiatu skarżyskiego. O godzinie 4 nad ranem Kamienna osiągnęła najwyższy poziom. Wtedy rzeka zalała dom przy ulicy Cmentarnej w Skarżysku – Kamiennej oraz dwie firmy. Duże straty nastąpiły po raz kolejny na budowie ekspresowej trasy nr 7. Znów w bardzo wielu miejscach potoki wody oberwały strome skarpy nasypów drogowych.
WYLAŁY LUBRZANKA I BELNIANKA
Intensywne opady deszczu spowodowały, że miejscami wystąpiły lokalne podtopienia. Strażacy kilkadziesiąt razy wyjeżdżali do pompowania wody z piwnic oraz udrażniania przepustów. W środę wylały rzeki Lubrzanka w Cedzynie i Mąchocicach Radostowie w gminie Masłów oraz Belnianka w miejscowości Wójtostwo w gminie Daleszyce.
- Fala na teren Daleszyc przyszła około drugiej w nocy z wtorku na środę. Dziś woda w rzece jest o dziesięć centymetrów wyższa, niż była podczas majowej powodzi. Jestem zaniepokojony ciągłymi opadami deszczu, bo stan wody na pewno jeszcze się podniesie. Teraz są już lokalne podtopienia łąk. Została zalana też droga dojazdowa do jednej z posesji w miejscowości Wójtostwo. W innych miejscach woda na razie nie dochodzi do mieszkań, ale zaopatrzyliśmy mieszkańców w worki z piaskiem – mówi Wojciech Furmanek, burmistrz Daleszyc.
W Cedzynie przy ulicy Zielnej przez most przelała się rzeka Lubrzanka. Mieszkańcy znów obawiają się o swoje domy.
WCIĄŻ MONITORUJĄ
W Kielcach na Plantach strażacy układali w środę po południu rękawy przeciwpowodziowe oraz przygotowali worki z piaskiem. W środę woda była tam bardzo wysoka.
Stan wody monitorowany jest też szczególnie na terenach, których dotknęła już powódź. Utrzymujące się od dwóch dni intensywne opady deszczu podtopiły część Kazimierzy Wielkiej. Pod wodą znalazły się duże tereny w dolnej części miasta, w rejonie ulicy Głowackiego. Lokalne podtopieni wystąpiły również w Skalbmierzu. Tam w środę wodę z zalanych posesji pompowali strażacy ochotnicy ze Skalbmierza i Sielca Kolonii.
W ciągu doby całkowicie zmieniła się też sytuacja na Kamiennej i Świślinie. – W tej chwili jeszcze nie ma zagrożenia, ale jeżeli utrzymają się opady, będą podtopienia – ostrzegała w środę Halina Rojek z Zarządu Zlewni Kamiennej.
W gminie Pawłów z brzegów wystąpiły lokalne strumyki oraz rzeka Świślina. Zalały przede wszystkim łąki. Mieszkańcy posesji nad Świsliną w Pawłowie układali w środę worki z piaskiem.
WŁADZE W POGOTOWIU
Obawy związane z wzrostem poziomu wód pojawiły się również wśród władz lokalnych. W środę alarm przeciwpowodziowy ogłosił prezydent Skarżyska-Kamiennej. Natomiast starosta buski Jerzy Kolarz, wprowadził pogotowie przeciwpowodziowe w gminach Wiślica, Nowy Korczyn i Pacanów.
- Zdecydowaliśmy się na ogłoszenie pogotowia przeciwpowodziowego, ponieważ stan ostrzegawczy na Wiśle w Karsach i Szczucinie został przekroczony o kilkanaście metrów. O całej sytuacji na bieżąco są informowani wójtowie i służby ratownicze. Jeżeli zajdzie taka potrzeba, zostanie powołany sztab kryzysowy – zapewnia starosta Jerzy Kolarz.
Wzmożone kontrole wałów i stanu wody w rzekach prowadzone są również w powiecie sandomierskim. Wszystko po to, żeby być przygotowanym na wypadek ewentualnej powodzi.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziennik Zachodni / Wielki Piątek

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Fatalna sytuacja na Kamiennej - Warszawa Nasze Miasto

Wróć na oswiecim.naszemiasto.pl Nasze Miasto