Oświęcimianie szybko objęli prowadzenie; Danił Oriechin wykorzystał podanie zza bramki od Siemiona Garszyna, dodając gościom pewności w meczu otwarcia ćwierćfinału. Z kolei na 5 sekund przed pierwszą przerwą Eliezer Sherbatov dostrzegł nadjeżdżającego w tempo Ryana Glenna, a ten z bliska dopełnił formalności.
Tuż po przerwie Teddy Da Costa, zgodnie ze swoją dewizą grania prostymi środkami, będąc na wprost bramki wypalił w „okienko”. Takiego rozwoju wypadków w najbardziej wyrównanej parze ćwierćfinałowej niewielu się spodziewało.
Goście tego dnia zadawali ciosy na początku i w końcówkach odsłon. Na 70 sekund przed drugą przerwą Gilbert Brule skopiował wyczyn Da Costy, ponownie posyłając krążek w „okienko”.
Kiedy na początku trzeciej tercji Siemion Garszyn poprawił uderzenie Mirosława Zatki, było jasne, że mecz otwarcia ćwierćfinału należy do oświęcimian.
- Byliśmy dzisiaj drużyną – powiedział po meczu Siemion Garszyn, napastnik oświęcimian. - To dopiero pierwszy mecz serii, więc musimy mocno stąpać po ziemi.
- Musimy szybko oczyścić głowy, bo to był dopiero pierwszy mecz rywalizacji, a nie ułożył się on dla nas zbyt dobrze. W play-off każdy mecz jest inny. Trzeba zostawić serce dla lodzie – ocenił Maciej Kruczek, obrońca GKS.
GKS Katowice - Re-Plast Unia Oświęcim 0:8 (0:2, 0:2, 0:4)
Bramki: 0:1 Oriechin (Garszyn) 8, 0:2 Glenn (Sherbatov) 20, 0:3 Da Costa (Garszyn, Oriechin) 22, 0:4 Brule (Zatko) 40, 0:5 Garszyn (Zatko, Oriechin) 42, 0:6 Sherbatov (Swindelhurst) 52, 0:7 Trandin (Da Costa, Sherbatov) 53, 0:8 Koblar (Krzemień, Kalan) 60.
GKS: Szimboh – Wajda, Kruczek; Stiepanow, Pasiut, Fraszko – Franssila, Marttinen; Kubalik, Rothla, Kuronen – Krawczyk, Andersons; Mularczyk, Starzyński, Michalski – Zieliński, Paszek; Adamus, Nahunko, Wanat.
Re-Plast Unia: Saunders (od 32 do 35 Lipiński) – Swindelhurst, Pretnar; Koblar, Kalan, S. Kowalówka - Luża, Glenn; Brule, McKenzie, Sherbatov - Zatko, Bezuszka; Oriechin, Da Costa, Garszyn; P. Noworyta, M. Noworyta; Przygodzki, Krzemień, Trandin.
Sędziowali: Krzysztof Kozłowski (Sosnowiec) i Paweł Kosidło (Kraków). Kary: 49 (w tym 5+20 dla Filipa Starzyńskiego) – 8. Stan play-off (do 4 zwycięstw): 1-0 dla Unii.
Inne mecze ćwierćfinałowe:
GKS Tychy - Ciarko STS Sanok 3:1 (stan play-off: 2:0); JKH GKS Jastrzębie - Tauron Podhale Nowy Targ 2:0 (stan play-off: 1:0); Energa Toruń - Comarch Cracovia 0:2 (stan play-off: 1:1).
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?