MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Gotowi na walkę

BARTOSZ KARCZ
Piłkarze Wisły mają za sobą dwa mecze o stawkę. W jednym z nich zaprezentowali się słabo, w drugim bardzo dobrze. Przed niedzielną potyczką w Warszawie z Polonią, kibice zadają sobie zatem pytanie, którą Wisłę ...

Piłkarze Wisły mają za sobą dwa mecze o stawkę. W jednym z nich zaprezentowali się słabo, w drugim bardzo dobrze. Przed niedzielną potyczką w Warszawie z Polonią, kibice zadają sobie zatem pytanie, którą Wisłę zobaczymy? Tę z meczu z Katowicami, czy tę ze środowej potyczki w Pucharze Polski z "Czarnymi Koszulami"? Wypada wierzyć, że "Biała Gwiazda" potwierdzi zwyżkę formy i rozprawi się z ekipą Marka Motyki w podobny sposób jak w środę w Krakowie. Podstawowym problemem przed tym spotkaniem będzie absencja Mauro Cantoro, który został zawieszony przez Wydział Dyscypliny PZPN za potraktowanie "z byka" Artura Andruszczaka z GKS-u Katowice. Sprawa Argentyńczyka jeszcze nie znalazła swojego epilogu, ale jedno jest pewne, przy ul. Konwiktorskiej nie zagra. Trener Werner Liczka uważa jednak, że poradzi sobie z tym problemem. ­ Nie ma u mnie podstawowych zawodników, jest szeroka kadra i każdy jest traktowany w taki sam sposób - mówi czeski szkoleniowiec. ­ Skoro nie może grać Mauro, to zastąpi go ktoś z dwójki Aleksander Kwiek, Martins Ekwueme. W sparingach na tej pozycji grał jeszcze Bartek Iwan, ale on ostatnio był chory, więc nawet nie jedzie z nami do Warszawy. Na sugestie, że może warto by nieco przemeblować skład i np. cofnąć Macieja Żurawskiego do pomocy, a w ataku obok Tomasza Frankowskiego wystawić Pawła Brożka, Liczka mówi: ­ Ja jestem czytelny trener. Pewne wyjątki czasami są, ale skoro mamy kilku środkowych pomocników, którzy dobrze prezentowali się w sparingach, to niech oni grają. Już w środę po meczu pucharowym, Werner Liczka twierdził, że najważniejszą kwestią przed spotkaniem ligowym będzie odpowiednia mobilizacja drużyny, bo jak to obrazowo pokazał, wszystko tkwi w głowach piłkarzy. Wczoraj mówił już, że zespół jest gotowy na walkę. ­ Jedziemy do drużyny, która przegrała wysoko dwa mecze - mówi Werner Liczka. ­ To sprawi, że oni będą na pewno bardzo umotywowani, żeby zmazać te plamy. Dlatego czeka nas ciężka walka o punkty, ale jesteśmy na to przygotowani. Zespół prezentuje się dobrze pod względem fizycznym. Po wspomnianym już środowym spotkaniu, trener Polonii Marek Motyka nie ukrywał, że liczy na to, że Wisła może mieć problemy z rozgrywaniem piłki na dużo gorszym od krakowskiego boisku przy ul. Konwiktorskiej. Liczka nie widzi jednak problemu. ­ Dobry technicznie piłkarz poradzi sobie na każdej nawierzchni -mówi. ­Pamiętajmy jednak, że technika to tylko jeden z elementów składowych drużyny. Ważne jest nastawienie mentalne piłkarzy. Oni muszą wyjść na boisko z przeświadczeniem, że wygrają. Kto będzie lepiej przygotowany mentalnie do meczu, ten wywalczy trzy punkty. Na koniec dodajmy, że Polonia ma znacznie większe problemy kadrowe niż Wisła. Kontuzje, choroby i nadmiar żółtych kartek wykluczyły z gry aż sześciu piłkarzy. Trener Marek Motyka nie będzie mógł skorzystać z takich graczy jak: Krzysztof Bąk, Łukasz Jarosiewicz, Piotr Kluzek, Antoni Łukasiewicz, Sebastian Olszar, Piotr Stokowiec i Wojciech Szymanek.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wojciech Łobodziński, trener Arki Gdynia: Karny był ewidentny

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na oswiecim.naszemiasto.pl Nasze Miasto