Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Grojec: Jesienią w najważniejszych meczach piłkarzom Solavii zabrakło odrobiny zimnej kalkulacji

Jerzy Zaborski
Jakub Kolonko jest jedną z wiodących postaci w Solavii Grojec, występującej w oświęcimskiej klasie A.
Jakub Kolonko jest jedną z wiodących postaci w Solavii Grojec, występującej w oświęcimskiej klasie A. Fot. Jerzy Zaborski
W Grojcu od 14 stycznia rozpoczęły się przygotowania do wiosny w grupie oświęcimskiej klasy A. Na półmetku rozgrywek podopieczni Stanisława Pałamarczuka są wiceliderem, tracąc cztery punkty do prowadzących rezerw Soły Oświęcim.

Grojczanie długo byli jednak liderem. Ze szczytu tabeli spadli po porażkach z drużynami konkurującymi do awansu, czyli rezerwą Soły 1:2, czy Strażakiem Rajsko 1:3. – Oba spotkania zagraliśmy na wyjazdach, więc w rundzie rewanżowej najgroźniejszych rywali przyjmiemy na własnym boisku, na którym przeciwnikom zawsze trudno się odnaleźć _– przypomina Stanisław Pałamarczuk. Nie chcemy pompować sobie mistrzowskiej presji, bo ona nigdy nie ułatwia zadania. Nie zamierzamy też spocząć na laurach, bo przed laty takim podejściem zafundowaliśmy sobie spadek do niższej klasy. Tym razem raczej nam on nie grozi, ale słaba wiosenna postawa mogłaby nam zepsuć dobrą reputację._

Zdaniem Pałamarczuka, jego zawodnikom jesienią zabrakło odrobinę zimnej kalkulacji. – Nasza strata do lidera mogłaby być mniejsza, gdybyśmy na jego boisku umieli cieszyć się remisem – wspomina grojecki szkoleniowiec. – Jednak przy wyniku 1:1 chłopcy poszli do przodu, chcąc wziąć pełną pulę. Owszem, mieliśmy kilka doskonałych pozycji do pogrążenia rywali, ale w ostatniej akcji meczu daliśmy się skontrować i dlatego do dzisiaj w naszych szeregach pozostał wielki niesmak po meczu jesieni, bo tak został przez wielu nazwany. Myślę, że mecze na Sole i w Rajsku czegoś nas nauczyły.

W pierwszym sparingu Grojec przegrał z Sołą Łęki 1:7, choć mógł zdobyć więcej goli. – Na razie z frekwencją na treningach bywa różnie – wyjawia Pałamarczyk. – Niektórzy dochodzą do siebie po kontuzji, jak Paweł Krężel z Jakubem Kolonką, a Waldek Kliś wyjechał do Anglii i nie wiadomo, czy wróci.

Trener chciałby pozyskać stopera do Bartłomieja Kozieła oraz napastnika. Wtedy miałby zespół już kompletny. W Grojcu jest nowy zarząd. Obowiązki prezesa przejął Jerzy Dudek. W klubie uporządkowano sprawy organizacyjne, więc z optymizmem czekają na wiosnę.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na oswiecim.naszemiasto.pl Nasze Miasto