Apetyty oświęcimian na pokonanie kryniczan nie były bezpodstawne. Wszak w pierwszej rundzie okazali się lepsi od rywali, zwyciężając po rzutach karnych 4:3.
- Widać było, że kryniczanie wyciągnęli wnioski z porażki we własnej hali, bo tym razem od razu mocno nas przycisnęli – zwraca uwagę Wiktor Kuboszek, reprezentujący drużynę Wikingów. - Niestety, naszą tradycją stają się kary. Szybko złapał ją Maciej Mazur, a rywale potrzebowali zaledwie 8 s do rozmontowania naszej obrony i – tym samym – objęcia prowadzenia.
Oświęcimianie przetrzymali potem jednak kilka osłabień, ale gola stracili po koronkowej akcji kryniczan.
Oświęcimianie mogli wrócić do gry w drugiej tercji, ale – w przeciwieństwie do rywali – nie potrafili zamienić przewag liczebnych na gole, a mieli ich dwie. - W ostatniej partii chcieliśmy jak najszybciej zdobyć bramkę, która jeszcze bardziej nakręciłby nasz zespół – analizuje Witold Kuboszek. - Choć zeszliśmy do gry na dwie formacje, wynik do końcowej syreny nie uległ zmianie. Na pewno pierwszoplanowymi postaciami meczu byli obaj bramkarze.
Oświęcimianie chcieli się wspiąć na szczyt tabeli, a tymczasem porażka kosztowała ich utratę pozycji wicelidera, którą oddali kryniczanom. - Diabły pokazały nam rogi – kończy z uśmiechem Kuboszek.
Wikings Oświęcim – Krynickie Diabały 0:2 (0:2, 0:0, 0:0)
0:1 Pajor – Stefan Makuch – Wilk 4.47, w przewadze, 0:2 Majchrzak – Sławomir Makuch 11.45.
Sędziowali: Zbigniew Wolas i Waldemar Kupiec (Oświęcim). Kary: 10 – 4 minut.
Wikingowie wystąpili w składzie: M. Wójtowicz (od 15 min) Pędziwiatr – M. Walusiak, Połącarz, T. Walusiak, Krzempek, Szutta – Mazur, Gryszan, Szpakowski, Romański, Korczyk – Kuboszek, Sieradzki, Bogudziński, Dutkiewicz, K. Wójtowicz. TRENER: Stefan Syryński.
Diabły: Hebda – Bryniarski, Hopej, Stefan Makuch, Gosztyła, Pajor – Tyliszczak, Wilk, Majewski, Wrona, Kasprzycki oraz Majchrzak, Sławomir Makuch. TRENER: Dominik Salamon.
Ważna zmiana na Euro 2024! Ukłon w stronę sędziów?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?