Hokej, CLJ. UKH Unia Oświęcim ogrywa lidera w Jastrzębiu i wraca do walki o finał mistrzostw Polski

Oświęcimianie szybko objęli prowadzenie, ale gospodarze wyrównali podczas gry w przewadze, gdy karę odsiadywał Szymon Wojtarowicz. Goście wyciągnęli z tego wnioski, bo potem nie łapali już kar. Drugie wykluczenie złapali pod koniec meczu, kiedy miejscowi szukali remisu.

Oświęcimianie wyszli na dwubramkowe prowadzenie, ale lider pokazał pazur, doprowadzając do remisu. W tej sytuacji ciężar na swoje barki wziął doświadczony Adrian Prusak, który rozprowadził Szymona Jarnota, a jego trafienie dało przyjezdnym prowadzenie.

Gospodarze w końcówce wycofali bramkarza, szukając remisu i tym samym dogrywki, ale oświęcimianie nie potrafili wydrzeć sobie pełnej puli. - Ten mecz był walką charakterów, który jest cenną zaletą w grach zespołowych – podkreśla Katarzyna Kot, prezeska UKH Unia Oświęcim. - Chłopcy nie zwiesili głów, kiedy rywale doprowadzili do remisu, tylko czekali na swoją szansę odzyskania prowadzenia. Ich cierpliwość i dyscyplina taktyczna zostały nagrodzone.

Po wygranej w Jastrzębiu oświęcimianie wrócili do walki o miejsce w finałach mistrzostw Polski. Przypomnijmy, że cztery najlepsze zespoły kwalifikują się do nich bezpośrednio. Pozostałe cztery będą musiały zagrać baraż o dwa wolne miejsca.

JKH GKS Jastrzębie – UKH Unia Oświęcim 3:5 (1:2, 2:1, 0:2)
Bramki: 0:1 Prusak – Flasz 4.36; 1:1 Jarosz - Michałowski 7.52; 1:2 Prusak – Flasz – Jaworski 13.17; 1:3 Krynicki 21.57; 2:3 Jarosz 24.17; 3:3 Kalus – Blanik 33.07; 3:4 Jarnot – Prusak 43.25; 3:5 Magiera 59.43.

JKH GKS: Załucki – Frojda, Wywiał; Kalus, Blanik, Pacon – Michałowski, Witas; A. Borowiak, Jarosz, F. Borowiak – Rafalik, Garsztka; Fabiańczyk, Pohl, Ksiondz – Pelaczyk, Zając, Dąbrowski.

UKH Unia: Lipiński – Sołtys, Wojtarowicz; Jarnot, Flasz, Prusak – Jaworski, Rudek; Krynicki, Wątor, Magiera.

Sędziował: Paweł Breske (Jastrzębie). Kary: 8 – 4 minut. Widzów: 50.

TABELKA:

Sportowy24.pl w Małopolsce