Kanadyjczyk trafił do Oświęcimia pod koniec okresu przygotowawczego, żeby wzmocnić będącą w rozsypce przez plagę kontuzji defensywę zespołu. Na początku zbierał pochlebne recenzje, dla teraz, być może działacze zmienili zdanie. Zresztą zapowiadali zmiany kadrowe wobec braku wypełnienia ultimatum, czyli zdobycia 9 punktów w trzech ostatnich meczach drugiej rundy fazy zasadniczej. Na razie zanotowali dwie porażki; we własnej hali z Comarch Cracovią 4:5 i w Toruniu 0:4.
- Na początku byliśmy z Ryana Glena zadowoleni. Bardzo dobrze prezentował się w ofensywie, ale - przy naszej sile ognia – oczekiwaliśmy od niego większego zaangażowania w destrukcji – mówi Mariusz Sibik, prezes Unii Oświęcim.
I dodaje: - Jeśli przyjdzie nowy szkoleniowiec i określi swoją wizję wobec drużyny, to niewykluczone są kolejne korekty w składzie.
- Google Street View zrobiło wam zdjęcia w Wadowicach i każdy może je zobaczyć
- Sklepy w Oświęcimiu przed 50 laty. Najbardziej ulubione miejsca zakupów oświęcimian
- Najpiękniejsze dziewczyny z Olkusza na Instagramie
- Piłkarski SMS Oświęcim szansą na sportowy rozwój
- Są takie kamienice w Oświęcimiu, z których wieje grozą. To katastrofa!
- Cuda i cudeńka od sióstr klarysek. Kup od nich retro gadżet!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?