Hokej. Koronawirus w natarciu. Półfinał pod wielkim znakiem zapytania

W związku z zaistniałą sytuacją, w klubach panuje chaos i na dobrą sprawę nikt nie jest obecnie stanie udzielić wiążącej odpowiedzi. Wicewojewoda małopolski Zbigniew Starzec poinformował, że mecz odbędzie się przy pustych trybunach, ale dołoży starań, żeby telewizja przeprowadziła dla kibiców transmisję z meczu.

Inicjatywa chwalebna, bo władza troszczy się o kibiców.

Działacze nie są wcale zadowoleni. Czy jednak ktoś zastanowił się, jakie klub poniesie straty finansowe z tytułu rozgrywania meczów bez udziału publiczności?

Jak policzyli działacze oświęcimskiego klubu, przy trzech meczach przed własną widownią, bo Unia przystępuje do rywalizacji z Jastrzębiem z uprzywilejowanej pozycji (po fazie zasadniczej była wiceliderem, a rywale zajęli czwartą lokatę - przyp. red.), klub straci 150 tys. złotych, a gdyby rywalizacja przeciągnęła się do siedmiu spotkań, czyli w oświęcimskiej hali trzeba byłoby rozegrać cztery mecze, straty sięgną nawet 200 tys. złotych, już po odliczeniu wszystkich kosztów.

- Jaki jest sens rozrywania meczów przy pustych trybunach, żeby słyszeć odgłos krążka odbijającego się od bandy - pyta retorycznie Mariusz Sibik, prezes oświęcimskiego klubu. - Mecze półfinałowe miały być wielkim świętem dla kibiców i przy okazji promocją miasta. Na grę w półfinałach czekaliśmy kilka lat.

Na razie nie wiadomo jakie będą decyzje wojewody śląskiego w sprawie drugiego półfinału, w którym GKS Tychy ma się zmierzyć z katowickim GKS.

A może hokejowa centrala przełoży półfinały? Tylko kiedy znaleźć nowe terminy? Przekaz Ministerstwa Zdrowia jest taki, że przy spadku zachorowań na koronawirusa można wrócić do organizacji imprez masowych. Kiedy to jednak nastąpi? Trzymanie zawodników bez rozgrywania meczów przez kilka tygodni mija się z celem. A może rozdać medale na podstawie miejsc zajętych po fazie zasadniczej? Zanim w Polsce wprowadzono wyłonienia mistrza systemem play-off o podziale medali decydował końcowy układ tabeli.

- W środę, 11 marca 2020, o godzinie 9, spotkamy się z przedstawicielami klubów biorących udział w play-offach i wtedy podejmiemy decyzje dotyczące organizacji meczów, transmisji spotkań – mówi Mirosław Minkina, prezes Polskiego Związku Hokeja na Lodzie.

Prezes Polskiego Związku Hokeja na Lodzie podał ostateczny termin z możliwych, bo przecież dzień później zaplanowany jest pierwszy pojedynek śląskiego półfinału.

- Mając na uwadze negatywną ocenę stanu bezpieczeństwa wynikającą z analizy sytuacji związanej z rozprzestrzenianiem się koronawirusa SARS-CoV-2, uprzejmie informuję, że na podstawie art. 34 ustawy z dnia 20 marca 2009 r. o bezpieczeństwie imprez masowych (Dz. U. z 2019 r. poz. 2171) zakazywane będą planowane lub przeprowadzane imprezy masowe z udziałem publiczności. Jednocześnie należy zwrócić uwagę na możliwość przeprowadzania niektórych imprez masowych, zwłaszcza sportowych, bez udziału publiczności. Bardzo proszę o zrozumienie zaistniałej sytuacji i współdziałanie z organami administracji publicznej w tej sprawie, w tym potwierdzanie, że dana impreza masowa mimo otrzymania stosownego zezwolenia nie zostanie przeprowadzona lub zostanie przeprowadzona bez udziału publiczności, tak, by nie było konieczne jej przerywanie na podstawie art. 34a ww. ustawy - napisał wojewoda małopolski Piotr Ćwik.

Sportowy24.pl w Małopolsce