Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Hokej. Michał Magiera wyprowadził Unię Oświęcim z piekła do nieba [ZDJĘCIA]

Jerzy Zaborski
Jerzy Zaborski
Michał Magiera doprowadza do wyrównania stanu meczu z Tychami 1:1, a w rzutach karnych także pokonał tyskiego bramkarza na wagę zwycięstwa Unii.
Michał Magiera doprowadza do wyrównania stanu meczu z Tychami 1:1, a w rzutach karnych także pokonał tyskiego bramkarza na wagę zwycięstwa Unii. Fot. Jerzy Zaborski
Wielkie emocje towarzyszyły otwarciu kwalifikacji o Ogólnopolską Olimpiadę Młodzieży. W Oświęcimiu miejscowa Unia po dramatycznym spotkaniu pokonała GKS Tychy.

- Zwycięstwo po karnych przed meczem brałbym w ciemno, bo w składzie mam kilku zawodników o trzy lata młodszych od wiodącego dla juniora młodszego rocznika, podczas gdy tyszanie mają zespół złożony z najstarszego rocznika – zwrócił uwagę Witold Magiera, trener oświęcimskiego zespołu.

W grze oświęcimian nie było widać tremy, ale szwankowała gra w przewadze. W pierwszych dwóch tercjach gospodarze zmrnowali ich aż cztery.

Tymczasem pierwsze wykluczenie skończyło się stratą dla oświęcimian. Tyszanie potrzebowali 35 s odsiadki Kamila Daniliszyna, bo rozmontować oświęcimską defensywę i pokonać dobrze spisującego się Sebastiana Lipińskiego.

Po prostopadłym podaniu od Kamila Wątora, Michał Magiera wgrał pojedynek z Denisem Smolinem, a chwilę później karę zarobił Plewnia, więc gospodarze w ostatnich dwóch minutach regulaminowego czasu grali w przewadze jednego zawodnika.

Gola mógł zdobyć Władysław Jaworski, oddając potężny strzał z linii niebieskiej. Jednak i tyszanie wyprowadzili kontrę, której blisko zakończenia był Hołdowicz. Jednak znowu Lipiński nie dał się zaskoczyć.

Dogrywka nie przyniosła rozstrzygnięcia, więc o wszystkim decydowały rzuty karne.

Pierwsza to pudła z obu stron. Drugą serię oświęcimianie rozpoczęli trafieniem Dawida Krynickiego, natomiast Lipiński wygrał swój pojedynek z tyskim napastnikiem. W trzeciej serii, po golu Michała Magiery, oświęcimianie cieszyli się z wygranej.

W sobotę Stoczniowiec Gdańsk zmierzy się z Tychami, a w niedzielę Unia zagra ze Stoczniowcem. Kolejne dwa turnieje odbędą się w Gdańsku i Tychach. Do OOM awansują bezpośrednio dwa najlepsze zespoły z tej grupy.a

UKH Unia Oświęcim – GKS Tychy 2:1 po karnych (0:0, 0:0, 1:1, dog. 0:0), rzuty karne 2:0.
Bramki: 0:1 Hołdowicz (Kostyła, Ubowski) 47, 1:1 Magiera (Wątor) 58, 2:1 Magiera 65, decydujący rzut karny.

UKH Unia: Lipiński – Jaworski, Kot; Krynicki, Wątor, Magiera – Rudek, Rabęda; Jęczała, Szymeczko, Jarnot – Lichota, Daniliszyn, Goc.

GKS Tychy: Smolin – Kapusta, Mazurczyk; Hołdowicz, Ubowski, Kostyła – Plewnia, Kasperek; Gruźla, Adamczyk, Krzyżek – Sułek, Migdała; Nitzpoń, Sikora, Dobrzański – Zalewski, Koplyta, Siedzaki.

Sędziował: Paweł Kobielusz (Oświęcim).

Kary: 4 – 8 minut.

Sportowy24.pl w Małopolsce

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Maksym Chłań: Awans przyjdzie jeśli będziemy skoncentrowani

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na oswiecim.naszemiasto.pl Nasze Miasto