Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Hokej. Re-Plast Unia Oświęcim – GKS Jastrzębie. Przerwana zwycięska seria oświęcimian. Jastrzębie wygrało w piłkarskich rozmiarach

Jerzy Zaborski
Jerzy Zaborski
Ekstraklasa hokejowa: Re-Plast Unia Oświęcim - JKH GKS Jastrzębie 0:1.
Ekstraklasa hokejowa: Re-Plast Unia Oświęcim - JKH GKS Jastrzębie 0:1. Jerzy Zaborski
JKH GK Jastrzębie, po hokejowym westernie, wygrał w Oświęcimiu z Re-Plast Unią, biorąc rewanż za porażkę poniesioną dwa dni wcześniej po dogrywce (2:3). Mecz w Oświęcimiu rozegrano awansem ze względu na udział Re-Plast Unii w półfinale Pucharu Kontynentalnego. Była to pierwsza porażka oświęcimian po pięciu kolejnych zwycięstwach. Kliknij w przycisk „zobacz galerię” i przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE.

W pierwszej tercji oświęcimianie stracili nie tylko gola, podczas gry w osłabieniu, ale Michaela Cichego i Kamila Paszka. Obaj zranieni i broczący krwią, w przerwie zostali pozszywani przez służby medyczne i wrócili do gry.

Gospodarze źle rozpoczęli zawody. Po stracie gola nie dali sobie szans na wyrównanie. Grając w przewadze oddali jeden groźny strzał (Aleksander Jerofeev). Później, przy wyrównanych siłach, godny odnotowania był strzał Petra Bezuszki. Bence Balizs odbił krążek, a dobijającemu Tommiemu Laakso zabrakło szczęścia.

Jastrzębianie mogli pokusić się o podwyższenie wyniku. Grając w osłabieniu Maciej Urbanowicz skorzystał z prezentu Michaela Cichego, lecz na wysokości zadania stanął Robert Kowalówka.

Na początku drugiej części było więcej płynnej gry. Po akcji Jana Sołtysa bliski szczęścia był Andriej Denyskin. Jednak jastrzębianie zagrali w przewadze (kara Dariusza Wanata) i chwilę przed jej zakończeniem Josef Mikyska trafił w słupek oświęcimskiej bramki.

Do końca drugiej części na lodzie trwała zacięta walka. Nie brakowało ostrych spięć. Najbardziej oberwało się sędziom, że odgwizdywali fauli, przez co atmosfera na lodzie był coraz bardziej gorąca.

W ostatniej odsłonie oświęcimianie zamykali rywali w ich własnej tercji obronnej. Jednak w ofensywie brakowało ostatniego podania. Nie udało się także wykorzystać liczebnej przewagi.

- Kiedyś musiał przyjść taki mecz, że nie uda nam się strzelić gola - powiedział Łukasz Krzemień, napastnik oświęcimian.

Re-Plast Unia Oświęcim – JKH GKS Jastrzębie 0:1 (0:1, 0:0, 0:0)

Bramki: 0:1 Mikyska – Urbanowicz – Kalenikovas 7.

Re-Plast Unia: R. Kowalówka – Jerofejevs, Pangielov-Judłaszew; Padakin, Cichy, Szczerucha – Djukov, Jakobsons; Ahopelto, Dziubiński, Laakso – Bezuszka, P. Noworyta; S. Kowalówka, Krzemień, Da Costa – M. Noworyta, Paszek; Denyskin, Wanat, Sołtys.

GKS Jastrzębie: Balizs - E. Sevczenko, Kostek; Urbanowicz, Freidenfelds, Svec - Jansons, Viinikainen; Kaleinikovas, Mikyska, Paś - Górny, Bryk; R. Nalewajka, Ł. Nalewajka, Sinegubovs - Kamieniew, Horzelski; Blanik, Jarosz, Pelaczyk.

Sędziowali: Patryk Kasprzyk (Bydgoszcz) i Przemysław Gabryszak (Kruszwica). Kary: 10 – 8 minut. Widzów: 1600.

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na oswiecim.naszemiasto.pl Nasze Miasto