Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Hokej. Re-Plast Unia Oświęcim w potrzebie. Kibice spieszą z pomocą

Jerzy Zaborski
Jerzy Zaborski
Kibice Re-Plast Unii szykowali się na wielki finał z GKS Tychy. Jeszcze nie tym razem...
Kibice Re-Plast Unii szykowali się na wielki finał z GKS Tychy. Jeszcze nie tym razem... Fot. Jerzy Zaborski
Fani hokeja w Oświęcimiu jeszcze nie zdążyli się nacieszyć wicemistrzostwem Polski, przyznanym przez krajową centralę wobec niespodziewanego przerwania rozgrywek przez epidemię koronawirusa, a już stanęli przed kolejnym wyzwaniem. Klub liczy na solidarność kibiców.

Wiadomo, że przez niespodziewane przerwanie rozgrywek ekstraklasy po ćwierćfinale play-off, oświęcimski klub znalazł się z kłopotach finansowych. Jak wyliczyli działacze, przez odwołanie półfinału i meczów o konkretne miejsca, kasa klubu straciła ponad 300 tysięcy złotych. Oświęcimianie, jako wicelider po fazie zasadniczej, w półfinale rozegraliby więcej spotkań we własnej hali. Pieniądze z play-off (w półfinale ceny miały zostać na etapie z pierwszej rundy, ale w przypadku gry w finale lub meczach o trzecie miejsce działacze zapowiedzieli podwyżkę – przyp. red), zostały ujęte w budżecie. Teraz wiadomo, że nie uda się go zbilansować, jeśli kibice nie okażą wsparcia.

Zobacz galerię kibiców z ćwierćfinału hokejowego play-off Re-Plast Unii z Lotosem (3:0)

Być może wieli kibiców zastanawia się, jak klub, mający przecież tytularnego sponsora, może mieć kłopoty finansowe. - Pamiętajmy, że koronawirus uderzył w Azji już pod koniec roku, a właśnie nasze firma współpracuje także z krajami, w których epidemia wzięła swój początek. Swoje rynki zbytu mamy także w zachodniej Europie, więc już od stycznia zaczęliśmy notować mniejsze obroty niż zakładaliśmy – tłumaczy Mariusz Sibik, jeden z właścicieli Re-Plastu, sponsora tytularnego Unii, której także jest prezesem. - Niektórzy pozostali sponsorzy dali więcej niż pierwotnie deklarowali, ale – wobec braku od pięciu do sześciu spotkań play-off – mamy dziurę budżetową.

Sternik oświęcimskiego klubu zachęca do przekazywania jednego procenta od podatku. Prezes Sibik wyjawił także, że można wpłacać dowolne datki na konto klubu. - Ważny jest dopisek, że jest to wpłata na krzewienie kultury fizycznej i sportu - podkreśla sternik oświęcimskiego klubu, który starał się wyjść naprzeciwko oczekiwaniom kibiców, gdyby były problemy prawne w związku z organizacją internetowej zbiórki pieniędzy.

Kibice uruchomili jednak zbiórkę pieniędzy w sieci, opiewającej na kwotę 200 tysięcy złotych, mającej potrwać do połowy kwietnia. Po trzech dniach udało się zebrać blisko 5 tysięcy złotych. Czy oświęcimscy fani po raz kolejny zdadzą egzamin? Z danych ogłoszonych przez krajową centralę, średnia widzów na meczach w całym sezonie w hali przy Chemików była najwyższa w Polsce, czyli 1588 osób. Oświęcimscy kibice najchętniej w Polsce oglądali płatne transmisje meczów z platformy internetowej PZHL, a krajowa centrala zyskiem z wpływów dzieliła się z klubami. Oczywiście fani w sieci chętnie oglądali wyjazdowe mecze swoich pupili.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Hokej. Re-Plast Unia Oświęcim w potrzebie. Kibice spieszą z pomocą - Gazeta Krakowska

Wróć na oswiecim.naszemiasto.pl Nasze Miasto