MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Hokejowy Puchar Polski - dzisiaj "Pasy" grają z Zagłębiem

Jacek Żukowski
Czas poświąteczny wolny jest od ligi hokejowej - drużyny wrócą na taflę 4 stycznia, ale nie znaczy to, że kibice nie zobaczą swoich drużyn na lodzie. Dzisiaj i jutro w Tychach odbywać się będą bowiem mecze w ramach ...

Czas poświąteczny wolny jest od ligi hokejowej - drużyny wrócą na taflę 4 stycznia, ale nie znaczy to, że kibice nie zobaczą swoich drużyn na lodzie. Dzisiaj i jutro w Tychach odbywać się będą bowiem mecze w ramach Pucharu Polski. W półfinałach Comarch-Cracovia zagra z Zagłębiem Sosnowiec (dzisiaj o godz. 15.15), a GKS Tychy zmierzy się z TKH Toruń (19.15).

Zwycięzcy spotkają się w sobotę (godz. 18) w meczu finałowym. To będzie ósma edycja tej imprezy. Tytułu bronią tyszanie, którzy przed rokiem pokonali Stoczniowca Gdańsk 3:1. W dorobku mają dwa triumfy podobnie jak Dwory Unia Oświęcim i Wojas-Podhale Nowy Targ. Kto zwycięży po raz trzeci, otrzyma trofeum na zawsze. Oprócz pucharu nagrodą jest w tym roku 50 tys. zł dla zwycięskiej ekipy. Krakowianie drugi raz w przeciągu 5 dni spotkają się z Zagłębiem Sosnowiec. Ostatni ligowy mecz był bardzo zacięty i "Pasy" wygrały dopiero po rzutach karnych. Krakowianie nadal są osłabieni. Na pewno nie zagrają Słaboń, D. Laszkiewicz i Wajda. - Nieobecności zawodników to zawsze jest problem, ale takie jest życie i musimy sobie jakoś radzić - mówi trener krakowian Rudolf Rohaczek. Zespół trenował już w drugi dzień świąt oraz wczoraj wieczorem i nie były to zajęcia z gatunku lekkich, łatwych i przyjemnych. - Puchar pucharem, ale my musimy przygotowywać się swoim cyklem - mówi szkoleniowiec krakowian. - Odbyliśmy mocne treningi, zobaczymy jak odbije się to na zawodnikach. Puchar to jest ważny mecz, ale w ramach przygotowań do dalszej części rozgrywek. Na pewno nie jest on dla nas priorytetem, bo nie może być. Nie możemy się przygotowywać tylko na te dwa mecze. W końcu mamy na głowie ligę i do 2 lutego rozegramy aż 13 meczów. Szkoleniowiec nie przejmuje się ostatnim wynikiem potyczki z sosnowiczanami, bardziej martwi go fakt, że zespół nie wykorzystuje wielu okazji strzeleckich. - Mamy sporą przewagę w strzałach na bramkę, ale strzelamy mało goli - mówi Rudolf Rohaczek. - Powinniśmy lepiej wykańczać akcje w tercji przeciwnika. Musimy nad tym stale pracować. W lidze Cracovia spisuje się rewelacyjnie, jest liderem, mając przewagę 8 punktów nad tyszanami. Czy ktoś może pozbawić ją pierwszej lokaty przed fazą play off? - Nie możemy być jeszcze pewni swego, przed nami przecież 10 trudnych meczów w "szóstce", a przecież jeszcze dwa mecze w sezonie zasadniczym - dmucha na zimne szkoleniowiec. Jeśli krakowianie wygraliby z Zagłębiem, to w sobotę czekać ich będzie zapewne mecz z tyszanami. Ewentualne zwycięstwo to handicap przed spotkaniami ligowymi. - To może zadziałać w dwóch kierunkach, także na naszą niekorzyść - mówi trener Cracovii. - Zobaczymy jak będzie wyglądała sytuacja w piątek. Nie opłaca się myśleć aż tak bardzo do przodu. W razie zwycięstwa też wracamy na noc do Krakowa i jedziemy w sobotę do Tych.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Świątek w finale turnieju w Rzymie!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Hokejowy Puchar Polski - dzisiaj "Pasy" grają z Zagłębiem - Oświęcim Nasze Miasto

Wróć na oswiecim.naszemiasto.pl Nasze Miasto