Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

I liga siatkarzy: Ryzyko podejmowane przez młodzież Kęczanina daje wymierne korzyści

Jerzy Zaborski
Kęczanin (białe stroje) pokonał we własnej hali Wartę Zawiercie 3:1.
Kęczanin (białe stroje) pokonał we własnej hali Wartę Zawiercie 3:1.
Kęczanin pokonał we własnej hali Wartę Zawiercie (3:1), co pozwoliło mu się utrzymać na najniższym stopniu podium I ligi siatkarzy.

W Kęczaninie cieszą się, że młody zespół szybko stanął na nogi po wyjazdowej porażce w Spale przeciwko SMS. Gdyby wtedy kęczanom udało się zaksięgować pełną pulę, byliby wiceliderem. Jednak przed rozgrywkami tak udany start w klubie braliby w ciemno.

Kibice zastanawiają się, jak to jest możliwe, że w poprzednim sezonie, Kęczanin, mając przecież mocniejszy personalnie zespół, przegrywał wiele spotkań właśnie w końcówkach. Z kolei przeciwko zawiercianom drużyna oparta na młodzieży potrafiła pokonać presję wyniku.

- Odpowiedź na to pytanie jest prosta – rozpoczyna Marek Błasiak, trener kęckich siatkarzy. - Wydaje mi się, że doświadczeni gracze kalkulowali na parkiecie. W trudnych momentach woleli zagrać „na alibi”, czyli po prostu przebić piłkę. Tymczasem młodzież ryzykuje. Tak właśnie trzeba. To się opłaca. Oczywiście nie zawsze można zagrać agresywnie. Są sytuacje, kiedy trzeba tylko przebić piłkę. Jeśli jednak nie będzie się wywierać presji na przeciwniku, trudno myśleć o wzięciu pełnej puli.

Kęcki szkoleniowiec nie przejmuje się głosami, starającymi się pomniejszyć sukces jego zespołu, że dotąd potykał się głównie z dołem tabeli. - A jakie to ma znaczenie – ripostuje Błasiak. - Każdy ma przecież takie same szanse zdobywania punktów z tymi, których ograliśmy. Wygrana z każdym punktowana jest tak samo. Oczywiście, że w sporcie potrzebna jest odrobina szczęścia. W Spale też mogliśmy się pokusić o pełną pulę, ale fortuna była przy rywalach. Z kolei z Zawierciem nie zagraliśmy porywająco, a wzięliśmy wszystko.

Marek Błasiak mobilizuje zawodników także do walki na mecze z faworytami. - Przecież nikt nie jest w stanie utrzymać wysokiej formy przez cały sezon, więc może jak wkroczymy na ścieżkę walki z możnymi tej ligi, też uda nam się coś ugrać - podkreśla kęcki szkoleniowiec. - Wysoka pozycja wcale nie usypia naszej czujności. Chcemy się zakwalifikować do play-off, a mamy tylko sześć punktów zaliczki nad AGH Kraków, który jest pierwszy „pod kreską”.

Kęczanin Kęty - Warta Zawiercie 3:1 (25:23, 21:25, 25:17, 30:28)

Kęczanin: Macionczyk, Błasiak, Biegun, Pietruczuk, Macek, Behrendt, Mariański (libero) oraz Ciupa, Ogrodniczuk, Szpyrka, Gaweł, Gandyk

Warta: Swodczyk, Auguścik, Zborowski, Zbierski, Dzierżanowski, Syguła, Szadkowski (libero) oraz Kantor, Brożyniak, Szarek.

INNE MECZE:

Stal Nysa - SMS PZPS Spała 3:2 (23:25, 19:25, 25:20, 25:23, 15:12)

Krispol Września - Ślepsk Suwałki 3:1 (25:21, 19:25, 25:15, 25:19)

Pekpol Ostrołęka - KPS Siedlce 3:1 (20:25, 25:20, 25:22, 25:21)

Avia Świdnik - Camper Wyszków 0:3 (19:25, 20:25, 19:25)

CARO Rzeczyca - Espadon Szczecin 1:3 (27:25, 18:25, 21:25, 20:25)

AGH AZS Kraków - Victoria Wałbrzych 3:2 (25:22, 25:12, 18:25, 23:25, 15:12)

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na oswiecim.naszemiasto.pl Nasze Miasto