Dla kibiców najważniejsze jest jednak to, że drużyna nabiera realnych kształtów. Trener Maciej Antkiewicz ma już nowych zawodników, mających uzupełnić powstałe ubytki.
Wiadomo już, że blok defensywny wzmocnią Radosław Górka, który poprzednio występował w Górniku Libiąż, Bartosz Jagła z Hutnika Nowa Huta i Paweł Sawczuk ze Świtu Krzeszowice.
W drugiej linii nowym nabytkiem jest Mateusz Majcherczyk, także wychowanek Hutnika. Z kolei siłę ataku trzebińskiej drużyny ma wzmocnić Marek Mizia z krakowskiej Garbarni. - Zawodnicy porozumieli się w trzebińskimi działaczami, więc teraz pozostaje dogranie kwestii formalnych – zwraca uwagę Maciej Antkiewicz. - Teraz trzeba załatwić sprawy między klubami. Starałem się poszukać takich zawodników, z którymi miałem kontakt w przeszłości i wiem, że nie zawiodą mnie w trudnej walce o utrzymanie.
Z pierwszym zespołem trenuje grupa wychowanków trzebińskiego klubu, ale to nie rozwiązuje sprawy młodzieżowców. To dlatego, że zespół opuścił Tomasz Małodobry, który jesienią miał miejsce w wyjściowym składzie MKS. Ostatnio w jego ślady poszedł Paweł Piskorz. On z kolei jesienią grywał epizody, ale wiosną szkoleniowiec miał wobec niego pewne zamiary. Zawodnik jednak nie określił swoich planów piłkarskich na przyszłość, więc Maciej Antkiewicz musi szukać jego następcy.
Trener ma świadomość budowy nowego zespołu. Rozpoczynając pracę w Trzebini, mówiło się o sprowadzeniu najwyżej dwóch zawodników. - Kilku chłopców zaskoczyło nas decyzjami, z jednego sam zrezygnowałem, więc czeka nas zgrywanie drużyny – podkreśla trener Antkiewicz. - Trudno na razie o tym mówić, kiedy warunki do gry są trudne, a i zawodnicy swoje w nogach jeszcze mają.
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
