Zazwyczaj na pierwszym spotkaniu po przerwie świąteczno-noworocznej oświęcimianie stawali na wadze. Tym razem trener Sebastian Stemplewski przesunął ważenie zawodników na piątek. - Dałem czas niektórym na pozbycie się lekkich wałków tłuszczu _– mówi z uśmiechem szkoleniowiec. - Po świętach nie ma wśród nas jakichś grubasów, ale mamy określony taryfikator kar finansowych za zbędne kilogramy, więc mała zwłoka w naszym ceremoniale pewnie niektórym się przydała. Powinni uniknąć rumienienia się, bo tak pewnie byłoby, gdyby kontrola wagi odbyła się w pierwszym terminie. Jednak w piątek nie będzie już żadnej taryfy ulgowej _– zapowiada popularny w „Stempel”.
W Oświęcimiu nie ukrywali, że w przerwie zimowej nie będą szukać nowych zawodników. Deklarowano ewentualne poszukiwania młodzieżowców, bo wśród nich jest najtrudniejsza sytuacja. Wiadomo, że na tym polu można wiele zyskać, ale też i przegrać.
Na rozstanie z Sołą, ze względów osobistych, zdecydował się Kamil Talaga, więc oświęcimianie mają wakat dla bramkarza. Wprawdzie w końcówce jesieni udanie w bramce Soły prezentował się Marcin Koper, a dodatku jego pojawienie się w bramce dawało trenerowi luksus ustawienia w polu tylko jednego młodzieżowca. - _Doceniam klasę Kopra, ale musi mieć konkurenta, bo granie całej wiosny jednym bramkarzem byłoby niezwykle ryzykowne _– tłumaczy Sebastian Stemplewski.
Oświęcimianie mają już kandydata do wypełnienia luki po Taladze. Na giełdzie nazwisk pojawił się Daniel Bomba, który jesienią występował w Popradzie Muszyna.
Maksym Chłań: Awans przyjdzie jeśli będziemy skoncentrowani
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?