MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

III liga piłkarska: W Sole Oświęcim walką z trudnościami kształtują sportowe charaktery

Jerzy Zaborski
Adrian Stanek (przy piłce) był jedynym seniorem, który wszedł z ławki Soły do gry w jej meczu w Ostrowcu Świętokrzyskim. Pozostali byli młodzieżowcami.
Adrian Stanek (przy piłce) był jedynym seniorem, który wszedł z ławki Soły do gry w jej meczu w Ostrowcu Świętokrzyskim. Pozostali byli młodzieżowcami. Fot. Jerzy Zaborski
Soła Oświęcim wygrała wyjazdowe spotkanie z KSZO Ostrowiec 2:0 (0:0), zbliżając się na punkt do liderującego w grupie małopolsko-świętokrzyskiej III ligi piłkarskiej Granatu Skarżysko-Kamienna.

Sytuacja w tabeli jest identyczna jak wiosną. Oświęcimianie znów gonią aktualnego mistrza, który nieoczekiwanie stracił dwa punkty na własnym boisku, remisując z Porońcem Poronin (1:1). Soła nie tak dawno przegrała z Granatem 0:1, ale tym razem drugi mecz z głównym kandydatem do mistrzostwa zagra na własnym boisku, czyli układ gier między tymi zespołami jest odwrotny niż w poprzednim sezonie. Czy korzystniejszy?

- W lidze nie ma zdecydowanych faworytów. Każdy może wygrać z każdym. Wiele zależy od dyspozycji dnia _– trener Soły Sebastian Stemplewski jasno stawia sprawę. - Dlatego powtarzam chłopcom, żeby nie czuli się faworytami. To na pewno pomoże im w pokonywaniu kolejnych przeszkód._

Oświęcimianie pojechali do Ostrowca zdeterminowani, chcąc odmienić niekorzystny dla nich bilans bezpośrednich kontaktów z KSZO. W poprzednim sezonie zanotowali z nim remis i porażkę.

- Potrafiliśmy pozytywnie zareagować na rozwój wypadków na boisku _– przyznaje Stemplewski. - Po pierwszej części, w której dominowali rywale, skrzydłowi pomocnicy zmienili się stronami i nasza gra zaczęła funkcjonować na tyle dobrze, że strzeliliśmy gole._

Jednak sen z powiek szkoleniowca spędza sytuacja kadrowa. Topnieje w zastraszającym tempie. Lista nieobecnych jest długa (Adam Janeczko, Artur Czarnik, Dawid Wadas, Mateusz Gleń), więc w ostatnim meczu tylko pierwszy wchodzący z ławki był seniorem (Adrian Stanek). Pozostali to już młodzieżowcy. - W obecnej chwili wszyscy czujemy się trochę jak na poligonie doświadczalnym – żartuje Sebastian Stemplewski. - To nie ułatwia zadania, ale z drugiej strony właśnie w ekstremalnych sytuacjach wykuwa się sportowe charaktery.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Derby Trójmiasta: oprawa meczu Lechia Gdańsk - Arka Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na oswiecim.naszemiasto.pl Nasze Miasto