Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

III liga. Wszystko w głowach i nogach zawodników

Jerzy Zaborski
Jerzy Zaborski
Przemysław Knapik (z lewej) i jego koledzy z Soły, nie zamierzają poddać się liderowi przed meczem.
Przemysław Knapik (z lewej) i jego koledzy z Soły, nie zamierzają poddać się liderowi przed meczem. Fot. Jerzy Zaborski
Piłkarze w III lidze rozegrają już 10 kolejkę spotkań. Soła Oświęcim w niedzielę (godz. 16) podejmie lidera grupy południowo-wschodniej, KSZO Ostrowiec Świętokrzyski. Z kolei MKS Trzebinia-Siersza zagra w Daleszycach ze Spartakusem (niedz. 15).

W Oświęcimiu mobilizacja na lidera, przynajmniej mentalna, bo kadrze nadal zabraknie napastnika Jakuba Snadnego, poturbowanego w meczu przeciwko Podhalu oraz stopera Dawida Wadasa. - Widziałem naszych rywali w meczu pucharowym przeciwko Arce Gdynia i zrobili na mnie bardzo dobre wrażenie – mówi Sebastian Stemplewski, trener Soły. - Na pewno zrobimy wszystko, żeby odwrócić od siebie złą kartę. Obyśmy tylko zbyt szybko nie pozwolili się trafić, bo to zawsze wytrąca z równowagi i daje rywalom szansę gry z kontry.

- Czeka nas mecz na trudnym terenie w Oświęcimiu. Wiem, że Soła ma lekki kryzys, ale wcale z tego powodu nie zamierzamy sobie dopisywać punktów w szatni – mówi Tadeusz Krawiec, trener KSZO. - Po pucharowej przygodzie na szczeblu centralnym trzeba wrócić do trzecioligowej rzeczywistości. Zebraliśmy wiele pochlebnych recenzji na mecz przeciwko Arce Gdynia, zakończony naszą porażką 1:2. Teraz chłopcy muszą się fizycznie odbudować na mecz w Oświęcimiu, bo pucharowa potyczka kosztowała nas sporo sił.

Spartakus Daleszyce – MKS Trzebinia/Siersza (niedz.15)

Trzebinianie są na fali. Mają na koncie trzy kolejne zwycięstwa. - Na pewno czeka nas trudna przeprawa, bo rywale u siebie jeszcze nie wygrali – zwraca uwagę Robert Moskal, trener trzebinian. - Mam nadzieję, że chłopcy nie będą żyć wspomnieniami prestiżową wygraną u siebie nad Motorem i potwierdzą, że potrafią zagrać dobry mecz, także na własnym boisku. Przecież przed potyczką z Motorem zaliczyliśmy także wyjazdowe przełamanie z Nowotańcu. Wszystko w głowach zawodników.

W Trzebini zabraknie Pawła Piskorza, który jest na zgrupowaniu młodzieżowej reprezentacji Polski w futsalu. Ciągle kontuzję leczy młodzieżowiec Dawid Dudek. Natomiast powoli do sił powraca Maciej Domurat, ale jeszcze nie jest gotów do gry.

Po meczu z Motorem u siebie mocno poturbowani byli Michał Kowalik i Dariusz Gawęcki. Trener będzie czekał na wiadomości o ich stanie zdrowia.

Sportowy24.pl w Małopolsce

od 12 lat
Wideo

Wspaniałe show Harlem Globetrotters w Tauron Arenie Kraków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na oswiecim.naszemiasto.pl Nasze Miasto