Izba regionalna w Osieku. Prezentacja Doliny Karpia

To jest niezwykła kolekcja. Marian Kocemba, mieszkaniec Osieka, zgromadził kilka tysięcy eksponatów, nie licząc dokumentów, zdjęć, książek czy na przykład etykiet z butelek. Nie chce mieć ich tylko dla siebie. Stąd postanowił otworzyć w Osieku Izbę Regionalną Doliny Karpia. Zdobył unijną dotację, konkretnie 100 tys. zł z Europejskiego Funduszu Rybackiego, drugie tyle wyłożył z własnej kieszeni i od kilku tygodni ekspozycja jest już gotowa.
To pierwsza taka wystawa w Dolinie Karpia, obejmującej obok Osieka: Brzeźnicę, Polankę Wielką, Przeciszów, Spytkowice, Tomice i Zator. Pomysł był taki, aby pokazać, jak w minionych wiekach żyli na co dzień, czym zajmowali się mieszkańcy tych miejscowości. – Stąd ogromna część eksponatów, wśród których są narzędzia pracy, przedmioty codziennego użytku, pochodzi właśnie z miejscowości Doliny Karpia – mówi Marian Kocemba.
W izbie można zobaczyć na przykład wóz, jakim w XIX w. przewożono karpie, są beczki na ryby, ważące 450 kg żarno do mielenia zboża. Młynków jest ponad 100 podobnie jak żelazek, z których najstarsze jest z XVIII w. Miejsca na ścianach zajmują m.in. obrazy, wśród nich jeden wykonany ze szmat z XIX w. odnaleziony w pobliskim Malcu. Muzeum Mariana Kocemby prezentuje nie tylko przeszłość Doliny Karpia. Każdy, kto odwiedzi to miejsce, powinien znaleźć coś ciekawego dla siebie. Są zabytkowe militaria, w tym szable, bagnety, lufa niemieckiej armaty przeciwlotniczej znaleziona na polach w Grojcu czy kula armatnia z czasów potopu szwedzkiego. Są stare pojazdy i coś z najnowszej historii, czyli trzy gabloty z początków „Solidarności” na Podbeskidziu.
Jaki był początek tej kolekcji? – Zaczęło się od tomików z serii „Tygrys”. Dzisiaj liczę je już na metry. Położonych jeden obok drugiego jest ich ponad pięć metrów – dodaje Kocemba. Z wykształcenia jest nauczycielem geografii, z zawodu szklarzem. Informacje, gdzie i kiedy można zwiedzić wystawę, można znaleźć na www.izbaregionalnadolinykarpia.pl.