Joe Cocker znów w Polsce

Podczas wakacji krakowianie mieli szansę posłuchać na żywo zachrypniętego głosu Joe Cockera. 10 grudnia wybitny artysta wystąpi na warszawskim Torwarze. Pewnie niejeden wielbiciel Cockera wybierze się do stolicy, by posłuchać idola. Dziś przypominamy jego niezwykłą biografię.

Joe Cocker, właściwie John Robert Cocker, urodził się w Sheffield w Anglii. Karierę muzyczną rozpoczynał w wieku 15 lat w rythm'n'bluesowym zespole The Avengers, pod pseudonimem Vance Arnold. W 1963 roku założył własną grupę, Joe Cocker Big Blues, z którą udało mu się nagrać pierwszy singiel. W 1966 roku z kolejnym swoim zespołem The Grease Band Cocker został zauważony przez producenta Denny Cordella, który sprowadził grupę do Londynu i pomógł podpisać kontrakt. Efektem była płyta "With a Little Help From My Friends", która szybko stała się wielkim przebojem, a nową gwiazdą zainteresowali się Amerykanie.
W efekcie Cocker wystąpił w słynnym programie telewizyjnym Ed Sullivan Show, po którym posypały się propozycje koncertów w całych Stanach. Przede wszystkim na festiwalu w Woodstock, gdzie wykonał swój największy przebój "With a Little Help From My Friends", dzięki któremu przeszedł do historii muzyki. Za to historia jego życia zaczęła toczyć się z górki. Cocker wpadł w nałóg alkoholowy i narkotykowy, przebalował osiem lat, o których mówi, że nic z nich nie pamięta. Ale potrafił odbić się od dna i zaczął nagrywać coraz lepsze płyty.
Po występie w 1996 roku na powtórce festiwalu Woodstock muzyk stał się znów popularny. Niedawno ukazała się płyta "Hymn For My Soul", piosenki z niej zaśpiewał podczas krakowskiego wieczoru. Pewnie powtórzy je też w Warszawie.