Karpaty Siepraw podejmą Sołę Oświęcim, czyli mecz sezonu w IV lidze małopolskiej w grupie zachodniej

W środę oba zespoły pauzowały, choć inne zespoły normalnie rozgrywały kolejkę. Sieprawianie mieli mecz przełożony, bo oddali swojego lidera Krzysztofa Zająca do kadry Małopolski. Z kolei mecz Soły z Borkiem Kraków storpedowała ulewa. – Szkoda, że nie graliśmy, bo skoro już wsiedliśmy na karuzelę rozgrywania dwóch spotkań w tygodniu, trzeba się na niej kręcić, a siłą rozpędu może grałoby nam się łatwiej na boisku wicelidera – analizuje Sebastian Stemplewski, trener Soły. – Pod znakiem zapytania stoi występ Jakuba Snadnego, który tydzień temu naciągnął mięsień czworogłowy.
- O takiej kadrze, jaką ma Soła, mogę jedynie pomarzyć. Długa ławka, w zabójczym tempie ligi, może się okazać decydująca – uważa trener sieprawian Robert Nowak. – Od początku rundy borykam się z kłopotami kadrowymi. Jak ktoś wraca do składu, to inny wypada. To dlatego zgubiliśmy wiosną u siebie 4 punkty z Trzebinią i Przytkowicami, remisując po 3:3. To jednak Soła jest okrzyknięta zdecydowanym faworytem rozgrywek, więc towarzyszy jej większa presja. Być może dlatego ciągle nie patrzy z góry na to, co dzieje się za jej plecami. Przed sezonem nikt na nas nie stawiał, ale futbol bywa nieprzewidywalny, więc postaramy się jakoś „ugryźć” lidera. Zrobimy wszystko, żeby do końca sezonu mieć go w zasięgu. Dzięki temu rozgrywki nie stracą na atrakcyjności _– podkreśla szkoleniowiec sieprawian. - Jaki jest atut sieprawian? Wiem jedno, że nie możemy ich dopuścić w pobliże naszego pola karneg_o – uważa Sebastian Stemplewski, trener Soły.

PROGRAM:

Karpaty Siepraw – Soła Oświęcim – 2:2
Sokół Przytkowice – Cracovia II – niedz. 17, sędziuje: Michał Matyjaszek z Oświęcimia
Orzeł Piaski Wielkie – Garbarz Zembrzyce 1:1
MKS Trzebinia Siersza – Orzeł Balin – 1:0
Iskra Klecza – Czarni Staniątki – 2:2
Górnik Wieliczka – Halniak Maków Podhalański - 0:0
Jutrzenka Giebułtów – Borek Kraków 4:0
Przeciszovia Przeciszów – Niwa Nowa Wieś 2:6 (0:3)