Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kartki zostały zliczone

BOS
Po kontroli w Jagiellonce okazało się, że cenne grafiki ginęły także z czytelni głównej
Po kontroli w Jagiellonce okazało się, że cenne grafiki ginęły także z czytelni głównej
Inwentaryzację zarządził dyrektor Jagiellonki, prof. Zdzisław Pietrzyk, po tym, jak we wrześniu tego roku przyłapano dwóch mężczyzn na gorącym uczynku - kradzieży wartych setki tysięcy złotych grafik Brunona Schulza.

Inwentaryzację zarządził dyrektor Jagiellonki, prof. Zdzisław Pietrzyk, po tym, jak we wrześniu tego roku przyłapano dwóch mężczyzn na gorącym uczynku - kradzieży wartych setki tysięcy złotych grafik Brunona Schulza.

- Tak dokładna kontrola odbyła się po raz pierwszy w historii Biblioteki Jagiellońskiej, dotychczas liczono bowiem tylko ilość woluminów, ale nie kart, które się na nie składają - mówi sekretarz prasowy UJ, Leszek Śliwa.

W trakcie inwentaryzacji ustalono, że tylko w zbiorze albumów BJ znajduje się 100 tysięcy kart z cennymi ilustracjami. Trudno natomiast określić wartość grafik, które próbowano ukraść, bo ich ostateczne ceny kształtują się dopiero podczas akcji antykwarycznych. Są to jednak niebagatelne kwoty: np. grafika Brunona Schulza - zatrzymani przez policję mężczyźni próbowali wynieść ich 6 - wyceniana jest na 25-30 tys. zł.

Spośród skradzionych dzieł znaleziono już 15 prac o potwierdzonej przynależności do Jagiellonki. Policja zabezpieczyła też 30 innych grafik, obecnie trwa ustalanie, czy one także pochodzą ze zbiorów BJ. Identyfikacja jest jednak utrudniona, gdyż złodzieje usuwali znaki identyfikacyjne, nierzadko niszcząc przy tym same dzieła sztuki.

Po sprawdzeniu zbiorów okazało się, że złodzieje działali także w Czytelni Głównej. Zamawiali do niej książki XIX i XX-wieczne, a następnie wycinali z nich wartościowe ilustracje. Znali panujące w Jagiellonce zabezpieczenia, a jeden z nich studiował w przeszłości historię sztuki w Uniwersytecie Jagiellońskim. Do kradzieży przyczyniły się także zaniedbania ze strony pracowników biblioteki.

Po ostatnich wydarzeniach dyrektor Jagiellonki zdecydował się na zmianę zasad korzystania z Czytelni Zbiorów Specjalnych. Odtąd czytelnicy będą dokładniej legitymowani, a przed i po wypożyczeniu książki z tych zbiorów, dyżurny bibliotekarz będzie liczył jej strony.

Trwająca kilka tygodni kontrola w zasobach albumów oraz książek z działu graficznego i kartograficznego wykazała, że ze zbiorów Biblioteki Jagiellońskiej zniknęło 46 grafik, 17 stalorytów oraz 4 książki.

od 7 lat
Wideo

Jak czytać kolory szlaków turystycznych?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na oswiecim.naszemiasto.pl Nasze Miasto