_- W pierwszym meczu zagraliśmy trochę na błędach gospodarzy, nie dokładając zbyt wiele, by pomóc sobie w pokonaniu lidera. Jednak przed rewanżem postaramy się wyeliminować błędy, żeby wygrać przynajmniej raz w „jaskini lwa” _– mówił po pierwszym meczu Marek Błasiak, trener kęckich siatkarzy.
W trzecim secie pierwszego meczu kęczanie prowadzili 22:19, ale jedna kontrowersyjna decyzja wyprowadziła ich z równowagi i dlatego polegli w minimalnej liczbie odsłon.
Rewanż też zaczęli źle, choć prowadzili 30:29, a potem doszli na 31:31, polegli na przewagi.
Potem kęcki zespół przeszedł metamorfozę, deklasując w trzecim secie lidera, który chciał wrócić do gry w czwartej partii. W niej gospodarze prowadzili już 14:9, czy 18:12. Jednak potem był remis 19:19, a po chwili mecz się złamał na 19:20. Jeszcze miejscowi prowadzili 24:22, ale potem były remisu po 24 i po 25. Potem skutecznie zaatakował Mysera, a atak Wachnika w siatkę dał gościom zwycięstwo.
- W rewanżu lepiej zagraliśmy blokiem, a że inne elementy siatkarskiego rzemiosła funkcjonowały w naszej drużynie na dobrym poziomie, pokonaliśmy lidera w jego hali i czekamy na dwa mecze w Kętach – powiedział po drugim meczu Marek Błasiak, trener kęczan.
Czarni Radom – Kęczanin Kęty 3:0 (27:25, 25:21, 27:25) , w rewanżu 1:3 (33:31, 22:25, 14:25, 25:27)
Czarni: Kałasz, Radomski, Grzechnik, Neroj, Wachnik, Prygiel, Filipowicz (libero) oraz Gałązka, Kocik, Ferek, Gutkowski, Pszeniczny (libero).
Kęczanin: Fijałek, Mysera, Wawrzyńczyk, Wawrzyniak, Pietraszko, Biegun, Mierzejewski (libero) oraz Kapuśniak, Walczykowski, Błasiak. W drugim meczu w miejsce Warzyniaka zagrał Błasiak.
Stan play-off (do 3 zwycięstw): 1:1, kolejne dwa mecze w Kętach.
Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
