Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kęczanin Kęty, zgodnie z tradycją, przegrał we własnej hali, tym razem z Avią Świdnik

Jerzy Zaborski
KĘTY. Kęczanin był zdziwiony, że Avia walczyła o punkty, więc przegrał, zgodnie z tradycją, we własnej hali 1:3.
KĘTY. Kęczanin był zdziwiony, że Avia walczyła o punkty, więc przegrał, zgodnie z tradycją, we własnej hali 1:3. Fot. Jerzy Zaborski
Kęczanin Kęty w ciągu kilku dni zaprezentował różne oblicza w I lidze siatkarzy. Po wyjazdowym zwycięstwie nad Nysą (3:0) dał popis nieudolności przed własną widownią, ulegając Avii Świdnik (1:3). Kęczanie wypadli poza pierwszą „ósemkę”, bo nieoczekiwanie Nysa wygrała w Siedlcach.

- Zamiast na fali wygranej w Nysie podejść do konfrontacji z Avią, i awansować nawet na 6. miejsce, spadliśmy na 9. lokatę i teraz czeka nas ciężka walka o zachowanie bytu po części zasadniczej, co zapewni nam 8. pozycja, którą straciliśmy po wygranej w Nysie – rozpoczyna Marek Błasiak, trener kęckich siatkarzy. - Zupełnie nie mogę pojąć, jak zespół w ciągu zaledwie trzech dni potrafił tak niekorzystnie się zmienić. Przecież w Nysie zagraliśmy rewelacyjnie. Tymczasem we własnej hali chłopcy przeszli mi obok meczu. Muszę pewne rzeczy nazwać po imieniu. Nie będę szukał tanich usprawiedliwień o fatum własnej hali, w której dotąd wygraliśmy tylko jedno spotkanie.

Nie da się ukryć, że przyczyny porażki kęckich siatkarzy mają podłoże w ich psychice. - Nie może być tak, że zespół spręża się na ekipy z górnej połówki tabeli, potrafiąc im urwać punkty, a z najbliższymi sąsiadami w tabeli traci punkty. Nie muszę chyba nikomu przypominać, że wyniki bezpośrednich spotkań z nimi mogą zdecydować o naszym „być albo nie być” w pierwszej „ósemce_” - zwraca uwagę Marek Błasiak. - Przecież nie tak dawno polegliśmy w Krakowie. Teraz oddaliśmy punkty Avii, którą w pierwszej rundzie odprawiliśmy w trzech setach._

W przypadku kęckich siatkarzy wróciły stare przywary. Zespół popełnił dużo własnych błędów. W kluczowych momentach nie potrafił przechylić szali na swoją stronę. W zagrywce kęczanie tylko przebijali piłki, bojąc się podjąć ryzyka, a - w ciężkich chwilach - kęczanie mieli problemy nawet z przebiciem piłki. - Wobec braku Mateusza Błasiaka mieliśmy dziurę w przyjęciu, której nie potrafiliśmy „załatać”, choć w trakcie gry dokonaliśmy tam kilku zmian _– podkreśla trener Kęczanina. - _Nasza postawa w ataku też pozostawiła wiele do życzenia.

Trener nie chciał tłumaczyć porażki świąteczną atmosferą, która miałaby rozkojarzyć zawodników. - Przed rokiem, o tej samej porze, wygraliśmy na wyjeździe z mocnym Lubinem – przypomniał Błasiak. - Nawarzyliśmy sobie takiego piwa, że cztery najbliższe kolejki powinny rozstrzygnąć o naszej ewentualnej przyszłości w „ósemce”.

W styczniu kęczanie jadą do Wrześni (obecnie 7. miejsce), potem podejmują ostatnie w tabeli Tychy. Później jadą do wiceliderującego Lubina i podejmą Ostrołękę (6. miejsce). - Uważam, że po tych meczach karty w lidze będą rozdane. Jeśli po nich nie przebijemy się do play-off, szansy na utrzymanie będziemy musieli szukać w play-out – kończy kęcki szkoleniowiec.

Kęczanin Kęty - Avia Świdnik 1:3 (21:25, 25:18, 21:25, 18:25)
Kęczanin: Macionczyk, Mysera, Kantor, Zarankiewicz, Gaweł, Pietraszko, Toczko (libero) oraz Biegun, Faron, Janiak, Popik
Avia: Guz, Gonciarz, Pawłowski, Peszko, Stępień, Szaniawski, Głód (libero) oraz Zalewski, Misztal, Kołodziejczyk

Inne mecze:
Pekpol Ostrołęka - AGH 100RK AZS Kraków 2:3 (23:25, 25:21, 26:28, 26:24, 8:15); Camper Wyszków - Cuprum Lubin 2:3 (25:18, 20:25, 18:25, 25:22, 14:16); MKS Będzin - TKS Tychy 3:1 (21:25, 25:20, 25:19, 34:32); Ślepsk Suwałki - Krispol Września 3:2 (21:25, 24:26, 25:22, 25:16, 15:7), KPS Siedlce - Stal Nysa 0:3 (23:25, 21:25, 22:25)

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na oswiecim.naszemiasto.pl Nasze Miasto