MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Kęty. 34-letni mężczyzna zawdzięcza życie znajomym – służby ratunkowe zdążyły z pomocą

Monika Pawłowska
Archiwum Gazety Krakowskiej
W piątek (20 lipca) tuż po godz. 23 dwoje mieszkańców Kęt zjawiło się w komisariacie policji z prośbą o interwencję w mieszkaniu znajomego 34-latka. Obawiali się, że mężczyzna mógł zrobić sobie krzywdę. Służby ratunkowe zdążyły z pomocą.

34-latek podczas rozmowy telefonicznej sprawiał wrażenie załamanego. Później już nie odbierał telefonu.

- Pod wskazany adres natychmiast został wysłany patrol mieszany, policjant i strażnik miejski – informuje Małgorzata Jurecka, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Oświęcimiu. - Funkcjonariusze przez kilka minut pukali do mieszkania, ale kiedy w dalszym ciągu nikt nie otwierał, na miejsce wezwano strażaków - dodaje.

Aby dostać się do mieszkania znajdującego się na drugim piętrze strażacy zbili szybę w oknie, a następnie otworzyli drzwi wejściowe. W jednym z pokoi na odnaleźli 34-latka, który potrzebował pomocy.

Funkcjonariusze razem ze strażakami udzielili mężczyźnie pierwszej pomocy i wezwali pogotowie ratunkowe, które przewiozło 34-latka do szpitala w Oświęcimiu.

ZOBACZ KONIECZNIE:

WIDEO: Pierwsza pomoc. Kiedy i jak używać defibrylatora?

Autor: Dzień Dobry TVN, x-news

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Co zrobić w trakcie wypadku drogowego?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na oswiecim.naszemiasto.pl Nasze Miasto