Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Koronawirus. Epidemia sparaliżowała samorządy. Będą pracować zdalnie

BOK
W Urzędzie Gminy w Brzeszczach radni mieli spotkać się na nadzwyczajnej sesji, ale i tę ostatecznie odwołano w związku z epidemią
W Urzędzie Gminy w Brzeszczach radni mieli spotkać się na nadzwyczajnej sesji, ale i tę ostatecznie odwołano w związku z epidemią Archiwum GK
Koronawirus sparaliżował pracę samorządów. Odwołane zostały sesje rad gmin i posiedzenia komisji. W związku z tym niektóre gminy, w tym w Małopolsce zachodniej mają problemy, bo są decyzje, których wójtowie, burmistrzowie czy prezydenci miast nie mogą podjąć bez zgody rady. W związku z tym wojewoda małopolski Piotr Ćwik podjął decyzję o możliwości prowadzenia sesji i komisji zdalnie.

W związku z epidemią koronawirusa przewodniczący rad gmin w Małopolsce zachodniej odwołali najbliższe sesje i posiedzenia komisji rad. W związku z tym w części gmin pojawiły się problemy, bo są decyzje, które muszą przyjąć rady, podejmując stosowne uchwały. Chodzi na przykład o korektę budżetu gminy czy udzielenie absolutorium.

Sesje i posiedzenia komisji rad odwołano m.in. w Kętach. - Braliśmy pod uwagę różne warianty, czyli sesje przy drzwiach zamkniętych bez udziału publiczności, a także bez pracowników urzędu, których podejmowane sprawy nie dotyczą oraz skupienie się na tych najważniejszych uchwałach. Ostatecznie jednak uznałem, że w związku z sytuacją rozprzestrzeniania się epidemii, sesje i posiedzenia komisji zostaną odwołane - tłumaczy Marek Nycz, przewodniczący Rady Miejskiej w Kętach.

Jak dodaje, zgodnie z obecnymi przepisami, sesje muszą być zwoływane nie rzadziej niż raz na trzy miesiące. - W naszej sytuacji nie było więc pośpiechu - zaznaczył Marek Nycz.

Część gmin znalazła się jednak w sytuacji, w której nie mogła sobie pozwolić na zwłokę, jak na przykład Brzeszcze, gdzie konieczna okazała się korekta budżetu. W związku z tym planowano tam zwołać sesję nadzwyczajną w miniony wtorek. Radni mieli siedzieć w bezpiecznych odległościach.

Ostatecznie do sesji nie doszło na wniosek burmistrza Radosława Szota. Pojawiły się bowiem informacje o możliwości zdalnego prowadzenia sesji.

Do tej pory było to niemożliwe z uwagi na przykład na obowiązek prowadzenia bezpośredniej relacji "na żywo" z obrad sesji czy głosowania przez podniesienie ręki. W warunkach, gdy radni mieli łączyć się, pozostając w domach takiej możliwości nie było.

- Podjęcie uchwał zdalnie wiązało się więc z ryzykiem, że zostaną zakwestionowane i uchylone przez wojewodę - zauważa Dawid Szczepański, radny z Brzeszcz.

Dylematy samorządowców ma rozwiać decyzja wojewody małopolskiego Piotra Ćwika. Zgodnie z nią w szczególnej sytuacji, jaką jest zagrożenie rozprzestrzeniania się koronawirusa, sesje rad i posiedzenia komisji będą mogły odbywać się zdalnie, czyli bez konieczności ich relacji "na żywo". Podjęte uchwały dotyczące prawa lokalnego nie będą kwestionowane przez służby prawne wojewody.

FLESZ - Koronawirus torpeduje gospodarkę, traci także Polska

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Koronawirus. Epidemia sparaliżowała samorządy. Będą pracować zdalnie - Gazeta Krakowska

Wróć na oswiecim.naszemiasto.pl Nasze Miasto