MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Koszałka o śmierci

Katarzyna Kachel
Marcin Koszałka, krakowski reżyser i operator  FOT. JACEK KOZIOŁ
Marcin Koszałka, krakowski reżyser i operator FOT. JACEK KOZIOŁ
Marcin Koszałka boi się śmierci. Jacek, technik sekcyjny, jest z nią oswojony. Z ich spotkania powstanie półgodzinny dokument "Golgota". Reżyser rozpoczął właśnie zdjęcia do filmu w prosektorium gliwickiego Instytutu ...

Marcin Koszałka boi się śmierci. Jacek, technik sekcyjny, jest z nią oswojony. Z ich spotkania powstanie półgodzinny dokument "Golgota". Reżyser rozpoczął właśnie zdjęcia do filmu w prosektorium gliwickiego Instytutu Onkologicznego.

Po co Koszałka kręci umieranie? - Przez lęk, strach - wymienia. - Zawsze interesowały mnie takie tematy, o których nikt nie chce rozmawiać, które są zakazane, odpychane. Takim właśnie tematem jest umieranie, śmierć i ciało, które po nas zostaje. W szkole filmowej zrobił reportaż o technikach, którzy przygotowują się do sekcji zwłok. Mieli na twarzach napięcie, które wiele mówiło o tym, co za chwilę wydarzy się na stole sekcyjnym. - Najbardziej wstrząsająca dla mnie nie była sama sekcja, ale fakt, że za drzwiami prosektorium czekała rodzina zmarłego. Zrozumiałem wtedy, jak śmierć zmienia myślenie o życiu - mówi.

Film "Śmierć z ludzką twarzą" był pierwszą próbą zmierzenia się z tematem i sensem umierania. Drugą było "Istnienie" - film z krakowskim aktorem Jerzym Nowakiem w roli głównej. Człowiekiem, który zapisał swoje ciało na potrzeby nauki. "Golgota" będzie jego trzecim dokumentem o sprawach ostatecznych. Reżyser wejdzie do prosektorium Instytutu Onkologicznego. Jego przewodnikiem będzie pan Jacek, technik sekcyjny i ...terapeuta. - To niesamowita postać - opowiada reżyser. - Miałem stereotypowe wyobrażenie o ludziach, którzy rozpruwają ciała.

Wydawało mi się, że takie osoby nie mogą pracować na trzeźwo. Wszystko runęło, gdy poznałem pana Jacka. Czterdziestoletni technik jest inteligentnym, zadbanym człowiekiem, który w przedziwny sposób pomaga rodzinie przyjąć śmierć bliskiego. Sposób, w jaki wykonuje sekcję, sprawia, że pryskają wszystkie mity związane z tym zawodem, budzącym co najmniej lęk. Pan Jacek przed sekcją zasłania twarz zmarłego. Bez twarzy ciało staje się anonimowe.

Potem przygotowuje je, by pokazać rodzinie. - Zamienia się wówczas w terapeutę. Z wielkim taktem pociesza najbliższą rodzinę zmarłego i daje jej oparcie - mówi Koszałka. "Golgota" jest częścią większego projektu TVP "Droga Krzyżowa". Marcin Koszałka w swoim filmie zilustruje stację XIII - "Zdjęcie z Krzyża".

od 7 lat
Wideo

Viki Gabor - 5 Deresza

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na oswiecim.naszemiasto.pl Nasze Miasto