Bez względu na to, jak zakończy się sprawa Emiliana Dolhy, jedno wydaje się w tym momencie pewne - Rumun już w Wiśle nie zagra. O tym czy w ogóle będzie grał w najbliższym czasie zadecyduje FIFA, bowiem Wisła przygotowuje dokumenty, które wyśle do światowej federacji futbolu. Na razie krakowski klub otrzymał odpowiedź od Lecha Poznań na zapytanie czy "Kolejorz" rzeczywiście związał się z Dolhą kontraktem.
Lech odpisał, że owszem umowę z bramkarzem parafował, ale uczynił to na podstawie pisma Dolhy, w którym zapewnia, że jest wolnym zawodnikiem. Sprawa nabiera zatem tempa i ciekawi jesteśmy, jak to wszystko się zakończy. To wszystko nie zmienia faktu, że Wisła potrzebuje w tej chwili bramkarza, który będzie co najmniej dublerem dla Mariusza Pawełka. Ostatecznie może nim być Marcin Juszczyk, który już jakieś doświadczenie ma, ale przy ul. Reymonta myślą raczej o sprowadzeniu równorzędnego rywala dla Pawełka. Pojawiły się nawet doniesienia o zainteresowaniu "Białej Gwiazdy" Wojciechem Kowalewskim ze Spartaka Moskwa. Ten wariant wydaje się jednak mało prawdopodobny i to z kilku względów. Po pierwsze Kowalewski ma ważny kontrakt do 2008 roku i trudno się spodziewać, żeby Wisłę było stać na wykupienia piłkarza, a cena za niego szacowana jest na co najmniej 2 mln euro. Po drugie trzeba będzie zapewnić Kowalewskiemu odpowiednie apanaże, a ten przyzwyczajony do rosyjskich stawek raczej nie będzie chciał znacząco obniżać swoich zarobków. Dlatego temat Kowalewskiego raczej pozostanie w sferze spekulacji.
![emisja bez ograniczeń wiekowych](https://s-nsk.ppstatic.pl/assets/nsk/v1.220.1/images/video_restrictions/0.webp)
Wydanie specjalne Gol24 - Studio EURO 2024 - odcinek 1
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?