Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kraków. Ostatnia droga byłego więźnia KL Auschwitz Karola Tendery na Rakowicach [ZDJĘCIA]

Piotr Subik
Piotr Subik
Na cmentarzu Rakowickim w Krakowie odbył się dzisiaj, 10 października pogrzeb Karola Tendery, byłego więźnia niemieckich nazistowskich obozów koncentracyjnych. Poznał go cały świat po tym, jak wytoczył proces niemieckiej telewizji ZDF za użycie wobec KL Auschwitz sformułowania "polski obóz śmierci". Zmarł 1 października w Krakowie w wieku 98 lat.

Karol Tendera urodził się w 1921 r. w Krakowie. Pochodził z artystycznej rodziny, ojciec był muzykiem, a matka malarką.

W czasie II wojny światowej był uczniem krakowskiej Szkoły Mechanicznej. 2 marca 1940 roku uczniów tej szkoły wywieziono do pracy przymusowej w Hanowerze, do fabryki budującej niemieckie samoloty Max Mueller-Hann Flugzeug Werke. Tendera miał wówczas 19 lat. Udało mu się uciec dwa lata później. Wrócił do okupowanego Krakowa.

Został zatrzymany 19 stycznia 1943 roku przez gestapowca w cywilu. Podczas przesłuchania na ul. Pomorskiej oskarżono go o fałszowanie dokumentów. Kiedy odmówił przyznania się do winy, rozwścieczeni Niemcy zaczęli bić go łokciami po głowie.

Został uwięziony przez Niemców w Auschwitz 5 lutego 1943 roku. Odtąd nie miał już imienia i nazwiska. Był „numerem 1000430”.

- Przyjechaliście tutaj do niemieckiego obozu koncentracyjnego. To nie jest sanatorium, tylko obóz ciężkiej pracy. Długo nie wytrzymacie. Żydzi mają prawo żyć maksymalnie 2-3 tygodnie, księża i Cyganie 1,5 miesiąca, reszta trzy miesiące. Potem musicie zrobić miejsce innym. Komu się nie podoba, może jeszcze dziś iść na druty. Jutro rano wyleci kominem na wolność – tak zapamiętał słowa wypowiedziane przez SS-mana zaraz po przybyciu do KL Auschwitz.

Był poddawany eksperymentom medycznym przez osławionego dr Josefa Mengele.

Czytaj także:

Walczył z kłamstwami o Auschwitz, zostawił testament dla kolejnych pokoleń

Tendera przeżył jedynie dzięki pomocy współwięźniów. Wciągnęli go do obozowego ruchu oporu, jaki założył Witold Pilecki. W październiku 1944 roku Rosjanie zbliżali się do Katowic. Niemcy zaczęli przepędzać więźniów w marszu śmierci
w głąb Rzeszy. Ostatnie pół roku wojny pan Karol spędził w obozie koncentracyjnym w Leitmeritz (dziś czeskie Litomierzyce).

Po wyzwoleniu przyjechał do Krakowa. Skończył studia na AGH. Do emerytury był dyrektorem dużego przedsiębiorstwa budowlanego. Był też przewodniczącym klubu byłych więźniów niemieckiego obozu koncentracyjnego KL Auschwitz.

15 lipca 2013 r. na portalu kanału 2 niemieckiej publicznej telewizji Karol Tendera znalazł określenie „polskie obozy zagłady Majdanek i Auschwitz”. Zapowiadano w ten sposób emisję filmu dokumentalnego przygotowanego przez niemiecko-francuski kanał telewizyjny ARTE.

Co ciekawe, przekazując informacje dla mediów, ARTE posłużyło się poprawnym zwrotem „niemieckie nazistowskie obozy zagłady w okupowanej Polsce”.

Były więzień uznał, że Niemcy celowo dopuścili się kłamstwa historycznego i wystąpił na drogę sądową przeciw ZDF. Batalia sądowa trwała kilka lat. W grudniu 2016 r. Sąd Apelacyjny w Krakowie nakazał ZDF imienne przeprosiny Karola Tendery za naruszenie jego dóbr osobistych. ZDF do dziś nie przeprosiła jak należy, ale kilka dni temu – tuż przed rozprawą – wycofała skargę kasacyjną z Sądu Najwyższego.

WIDEO: Krótki wywiad

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Kraków. Ostatnia droga byłego więźnia KL Auschwitz Karola Tendery na Rakowicach [ZDJĘCIA] - Gazeta Krakowska

Wróć na oswiecim.naszemiasto.pl Nasze Miasto