Krakowski stadion miejski

Kwestia przebudowy obiektu Wisły przy ul. Reymonta rozmywa się w czasie, choć w ostatnich miesiącach coś jakby wreszcie ruszyło. Pojawił się też interesujący projekt przebudowy obiektu Cracovii przy ul. Kałuży. Tylko, że niejako w formie przeciwwagi ideę budowy stadionu miejskiego lansuje prezydent Krakowa, Jacek Majchrowski. W pierwszej wersji obiekt miałby powstać w okolicach Czyżyn, w drugiej przy al. 3 Maja. Prezydencki pomysł spotkał się z wyraźną i głośną dezaprobatą tak Wisły jak i Cracovii, które zgodnie oświadczyły, że w piłkę nożną chcą grać tylko na swoich stadionach. W związku z tym - przynajmniej w rywalizacji krajowej - nikt nie zmusi tych klubów do opuszczenia ojcowizny. Poza tym czy miasto nie zrobiłoby lepiej, gdyby pomogło Wiśle i Cracovii w ich wysiłkach na rzecz rekonstrukcji swoich stadionów? Przecież naprawdę dużo mniejszym kosztem Kraków mógłby mieć nawet dwa nowoczesne i funkcjonalne stadiony. A obiekt miejski, na miarę - powiedzmy - Arena auf Schalke czy San Siro? Pomysł stworzenia takiego stadionu wydaje się być mrzonką - ze względu na polskie, a w szczególności krakowskie realia finansowo-ekonomiczne. Poza tym kto miałby potem taki stadion utrzymywać? Czy może Wisła i Cracovia, które go nie chcą? Oby idea stadionu miejskiego nie była więc tzw. tematem zastępczym w kwestii przebudowy obiektów przy ul. Reymonta i Kałuży...