MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Łamać łamiących

ECe
Główny Inspektor Pracy Anna Hintz podpisała z Prokuratorem Krajowym Karolem Napierskim porozumienie, które ma zwiększyć ochronę praw pracowniczych i skuteczniej chronić przed nieuczciwymi pracodawcami.

Główny Inspektor Pracy Anna Hintz podpisała z Prokuratorem Krajowym Karolem Napierskim porozumienie, które ma zwiększyć ochronę praw pracowniczych i skuteczniej chronić przed nieuczciwymi pracodawcami. Hintz i Napierski zapewniają, że winni naruszenia praw pracowniczych nie będą bezkarni. Współdziałanie tych instytucji powinno ograniczyć liczbę spraw trafiających do sądu i przyspieszyć rozwiązywanie konfliktów.

Najczęściej ich powodem są płace - opóźnienia w wypłatach wynagrodzeń lub niewypłacanie ich wcale. W ciągu 10 miesięcy tego roku inpektorzy pracy przeprowadzili w całym kraju 5546 kontrole i ustalono, że kwota zaległych pracownikom należności wynosi 333 mln zł, z czego inspektorom udało się wyegzekwować 257 mln zł. Najbardziej skutecznym narzędziem PIP okazały się nakazy płacowe - decyzje administracyjne nakazujące natychmiastową wypłatę pieniędzy, do których zastosowała się ponad połowa kontrolowanych pracodawców.

Wprawdzie, jak wynika z wypowiedzi wicepremiera Jerzego Hausnera, niewypłacanie w ogóle albo wypłacanie wynagrodzeń z opóźnieniem na szczęście nie jest jeszcze w Polsce normą, ale ta patologia dotyka i tak zbyt wielu pracowników. Zdaniem wicepremiera, pracodawcy nie powinni jednak wykorzystywać przewagi, jaką daje im trudna sytuacja na rynku pracy i opóźniać lub wstrzymywać wypłatę zagwarantowanych prawem pensji.

Kontrole PIP wielokrotnie dowodzą nadużywania pozycji właściciela/szefa firmy wobec podwładnych. W ponad 50 proc. przypadków powodem wstrzymania lub opóźnienia wypłaty wynagrodzeń był oczywiście brak pieniędzy, ale z drugiej strony różne są przyczyny finansowych niedoborów. Czasem są to faktyczne trudności ekonomiczne, czasem jednak pracodawca przeznacza pieniądze na inne cele, zwłaszcza na wypłatę pensji kierownictwu firmy.

Anna Hintz poleca więc inspektorom, by w pierszej kolejności sprawdzali właśnie takie przypadki i zapowiada ostre sankcje za niedbałość i lekceważenie praw pracowniczych przez pracodawcę.

Z prac Komisji Trójstronnej wynika, że pracodawcy, niechętnie, ale wreszcie są skłonni zgodzić się na kodeksowy zapis zabraniający wypłacania pensji najpierw sobie a potem pracownikom.

Podpisane wczoraj porozumienie uściśla zasady współpracy Państwowej Inspekcji Pracy i Prokuratury Krajowej (zastępuje umowę z 1992 r.), które przecież i tak od lat ze sobą współdziałają. O skuteczności wzajemnych kontaktów świadczy choćby odsetek zakończonych aktem oskarżenia postępowań prokuratorskich w sprawach związanych z naruszeniem praw pracowniczych - wynosi on 42,4 proc. wobec średnio 25 proc. postępowań w innych sprawach. Poza tym znacznie skraca się czas oczekiwania na rozpatrzenie przez sąd spraw konfliktowych.

Zgodnie z porozumieniem, w każdej prokuraturze okręgowej zostanie wyznaczony prokurator nadzorujący postępowania przygotowawcze w sprawach o naruszenie praw pracowniczych. Z kolei Państwowa Inspekcja Pracy ma jeszcze rzetelniej przygotowywać wnioski o wszczęcie postępowania karnego przez prokuraturę. Ponadto, inspektorzy pracy mają występować jako biegli w sprawach dotyczących łamania praw pracowniczych.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Komentarze piłkarzy po meczu Polska-Holandia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na oswiecim.naszemiasto.pl Nasze Miasto