Dla obu ekip będzie to pierwsze wiosenne spotkanie. Poznań rozegrał większość meczów na jesień, tracąc szansę awansu do play-off. Z kolei oświęcimianie w połowie marca walkowerem zdobyli punkty w Łodzi, bo gospodarze zawiedli organizacyjnie. Po opadach śniegu nie przygotowali boiska. – Trudno powiedzieć, w jakiej zespół jest formie, a rywal jest wymagający – mówi Dariusz Czerwik, sekretarz oświęcimskiego klubu. - Nie bez powodu jest aktualnie drugą drużyną w kraju. Mamy świadomość, że każdy nasz błąd może zostać bezlitośnie wykorzystany. Naszym atutem jest solidny bramkarz, a wiadomo, że podstawą zespołu jest mocny fundament. Jedziemy zmotywowani, głodni gry. Chcemy udowodnić, że "bałagan" w tabeli, jaki narobiliśmy, nie jest dziełem przypadku. Przed sezonem nikt nie stawiał, że beniaminek z Oświęcimia będzie walczył o medale.
Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?