- Nie powinniśmy chyba grać u siebie - kręci głową Jan Sporysz, trener LKS Skidziń. - Żarty jednak na bok. Ten mecz w naszym wykonaniu był pokazem strzeleckiej nieudolności. Tylko w pierwszej odsłonie doliczyłem się czterech "setek" - mówi Sporysz.
Na drugie 45 minut zespoły wychodziły przy remisie 1:1. Później trafiali już tylko przyjezdni.
- Iskra umiała wykorzystać swoje okazje, a my nie. Mateusz Hankus z 2 metrów nie potrafił posłać piłki do siatki, a Sebastian Nowak dwukrotnie przegrał pojedynki jeden na jeden z bramkarzem. Podsumowaniem naszej nieskuteczności był zmarnowany przez Mariusza Wójcika rzut karny - zakończył trener.
Już w niedzielę 23 października prawdziwy hit w V lidze. LKS Skidziń zagra u siebie z liderem z Chełmka.
Wisła Kraków: po 25 latach otwarto wszystkie trybuny! Zobacz archiwalne zdjęcia remontowanego stadionu!
TOP 10 najwyższych budynków Krakowa [ZDJĘCIA]
Mieszkania Kraków. Sprawdź nowy serwis
Codziennie rano najświeższe informacje, zdjęcia i video z Krakowa. Zapisz się do newslettera!
Wybory samorządowe 2024 - II tura
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?