Małopolska zachodnia. Wynagrodzenia ostro w górę. Mieszkańcy naszego regionu zarabiają już średnio 5 tys. zł! Nadal brakuje rąk do pracy

Dane Głównego Urzędu Statystycznego pokazują dynamiczny wzrost średniego wynagrodzenia. Mieszkańcy powiatu chrzanowskiego w 2020 r. miesięcznie średnio zarabiali 4 912,69 zł brutto, podczas gdy w 2015 r. ich wynagrodzenia wynosiły zaledwie 3 554,03 zł. W przeciągu 5 lat ich zarobki wzrosły zatem aż o 38 proc. Podobnie wygląda to w powiecie olkuskim 4 920,77 zł (3 731,21) i oświęcimskim 4 911,73 zł (3 677,68), nieco mniej natomiast zarobili mieszkańcy powiatu wadowickiego 4 457,27 zł (3 115,83). Obecnie presja związana ze wzrostem wynagrodzeń jest bardzo duża i na koniec 2021 roku powinny one znacznie przekroczyć 5 tys. zł.

Zarobki rosną ponieważ brakuje pracowników, a zwłaszcza doświadczonych fachowców. To tendencja, którą obserwujemy już od kilku lat. Pracodawcy starają się zadbać o pracowników tzn. zaoferować im konkurencyjne zarobki. Dodatkowym czynnikiem jest presja inflacyjna - tłumaczy Tomasz Żołądź, wiceprzewodniczący Chrzanowskiej Izby Gospodarczej.

Dane GUS dotyczą osób pracujących w przedsiębiorstwach zatrudniających ponad 9 osób. Zarobki w mikroprzedsiębiorstwach są zazwyczaj niższe, podobnie jak podwyżki. Działalność takich firm mocniej uzależniona jest od sytuacji na rynku i rosnących kosztów, które bezpośrednio wpływają na sytuację zatrudnionych. Z powodu ostrej konkurencji pracodawcy nie zawsze mogą rekompensować sobie wzrost podwyższaniem cen oferowanych towarów czy usług. Pracowniczy więc często otrzymują tam minimalne wynagrodzenie lub zarabiają nieco powyżej niego. Zdarza się, że część wypłaty dostają "pod stołem". Od przyszłego roku wzrośnie minimalne wynagrodzenie, które wyniesie 3 010 zł brutto, czyli o 210 zł więcej niż obecnie.

Zauważalna jest spora różnica. Mikrofirmy nie są w najlepszej kondycji finansowej. Przez ostatnie lata wypierane są przez większe zakłady. Widać to doskonale na przykładzie małych sklepów spożywczych, które zastępowane są przez duże sieci - dodaje Tomasz Żołądź.

Zarobki w naszym regionie rosną, są jednak niskie w porównaniu do tego, ile zarabiają mieszkańcy Krakowa. Według danych GUS w 2020 r. przeciętny mieszkaniec Krakowa zarabiał 6 482,24 zł. Tam wynagrodzenia rośną niezwykle szybko, najnowsze statystyki GUS z końca listopada 2021 r. mówią o kwocie aż 7 253 zł,67 zł.

Wpływ na obecną sytuację na rynku pracy ma także reforma emerytalna przeprowadzona w 2017 roku, która obniżyła wiek emerytalny 60 lat - dla kobiet i 65 lat - dla mężczyzn. Z rynku pracy nagle zniknęło wielu doświadczonych fachowców, nie zostali oni zastąpieni w pełni przez młodych pracowników, których po prostu jest zbyt mało. Sytuację te doskonale obrazuje stopa bezrobocia, która cztery lata temu wahała się w granicach 11-12 proc., a dziś oscyluje na poziomie 7 proc.

Problemu nie rozwiązał także napływ pracowników z zagranicy. Ich liczba nieco się zmniejszyła w dużych firmach, gdzie na skutek przerwania łańcuch dostaw w trakcie pandemii wstrzymana lub ograniczona była produkcja. Ich liczba w mniejszych lokalnych firmach nie zmieniła się jednak.

W naszym regionie mocno rozwijają się usługi oraz budownictwo, przez co cały czas brakuje rąk do pracy. Osoby dopiero podejmujące pracę nie mogą jednak liczyć na zbyt atrakcyjne wynagrodzenie, inaczej jest w przypadku wspomnianych doświadczonych fachowców.

Pracodawcy często w ofertach pracy deklarują minimalne wynagrodzenie, jednak później przy negocjacjach, podpisywaniu lub przedłużaniu umowy o prace oferują lepsze zarobki. Zauważalny od lat jest wzrost zarobków dla doświadczonych pracowników branży budowalnej m.in. murarzy, dekarzy lub elektryków z uprawnieniami - mów Joanna Smolik, zastępca Kierownika Centrum Aktywizacji Zawodowej w Powiatowym Urzędzie Pracy w Chrzanowie.

Na atrakcyjne wynagrodzenie na start raczej nie mają co liczyć pracownicy podejmujący zatrudnienie w branżach, gdzie nie są wymagane specjalne kwalifikacje. Mowa tu m.in. o pracy w handlu lub na produkcji. Nadal natomiast bardzo atrakcyjne są oferty dla kierowców, szczególnie pracujących w transporcie międzynarodowym.

FLESZ - Ile w tym roku wydamy na święta? Jak zamierzamy je spędzić?