Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Max Corner Crew nagrał kolejną płytę. Coś w sam raz na chandrę

Bogusław Kwiecień
Bogusław Kwiecień
Max Corner Crew / Facebook
Wywodzący się z Andrychowa Max Corner Crew wypuścił nowy album zatytułowany "Uczeń Starej Szkoły". Składa się na niego 12 utworów nawiązujących brzmieniem do klasyków amerykańskiego hip-hopu lat 90. Muzycy mówią, że to coś w sam raz na kwarantannową chandrę.

FLESZ: Oddając krew ratujesz życie

Drugi album Max Corner Crew miał premierę 5 maja i spotkał się z ciepłym przyjęciem słuchaczy. Muzycy udowodnili, że ciągle się rozwijają i nie brakuje im pomysłów.

Grupę tworzą: Jarosław Max Szklarczyk (rap, wokal, bity), Szymon Klimkiewicz (gitara basowa) i Tomasz Wieliczko (bębny). Na najnowszej płycie gościnnie towarzyszą im wokaliści Bogumiła Kowalczyk i Paweł Ochmanek.

Początki w Andrychowie

Zespół powstał przed ponad siedmiu laty, a dokładnie - jak podają sami muzycy - 21 grudnia 2012 roku. Wywodzi się z Andrychowa, gdzie rozpoczął swoją działalność artystyczną.

Od tamtego czasu jednak wiele się zmieniło i członkowie zespołu mieszkają teraz w Kętach, Zatorze i Tychach, ale w ich tekstach wciąż pojawia się nazwa rodzinnego miasta.

Utwór z nowej płyty MCC

- Nasz debiutancki album "Elektrofonika" ujrzał światło dzienne w szóstą rocznicę powstania zespołu

- zaznacza Tomasz Wieliczko, na co dzień pracownik Urzędu Miejskiego w Zatorze.

Muzyka z tego albumu, będąca połączeniem hip-hopu, electro i gitarowych riffów znalazła grono licznych fanów.

Uczeń Starej Szkoły

W odróżnieniu od debiutanckiego krążka na drugiej płycie "Uczeń Starej Szkoły" muzyka Max Corner Crew jest wyłącznie hip-hopowa, nawiązująca swym brzmieniem do amerykańskich klasyków tego gatunku z lat 90. ub. wieku.

- Przez wielu entuzjastów hip-hopu ten okres obecnie osiągnął status „Old School”, stąd pojawiająca się w tytule albumu „Stara Szkoła”

- tłumaczą muzycy.

Jak dodają, dla Maxa jest to powrót do korzeni, bo właśnie w tamtym czasie debiutował z formacją Persona albumem „Strefa Cienia”.

Album zawiera 12 utworów. Oprócz zupełnie premierowych płyta zawiera także numery skomponowane przez Jarosława Maxa Szklarczyka na początku obecnego stulecia, a ponadto są także nowe wersje utworów z „Elektrofoniki”. Pierwszym singlem promującym płytę jest utwór Emaiks. Ciepła i smaku muzyce na nowej płycie dodają wspomniani wokaliści Bogumiła Kowalczyk i Paweł Ochmanek.

Muzycy Max Corner Crew są przekonani, że „Uczeń Starej Szkoły” pomoże słuchaczom przezwyciężać kwarantannową chandrę i pozwoli przemierzyć słoneczną Kalifornię w wyimaginowanym pojeździe sunącym tuż nad ziemią, tzw. lowriderze.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Max Corner Crew nagrał kolejną płytę. Coś w sam raz na chandrę - Gazeta Krakowska

Wróć na wadowice.naszemiasto.pl Nasze Miasto