Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Michał Poprawa, pływak oświęcimskiej SMS, pojedzie na mistrzostwa świata seniorów do Barcelony

Jerzy Zaborski
Michał Poprawa (z lewej) ze swoim trenerem Przemysławem Ptaszyńskim.
Michał Poprawa (z lewej) ze swoim trenerem Przemysławem Ptaszyńskim. Fot. Jerzy Zaborski
Michał Poprawa, maturzysta oświęcimskiej SMS, w pierwszym dniu mistrzostw Polski wypełnił minimum na seniorskie mistrzostwa świata w Barcelonie, na swoim koronnym dystansie 200 m stylem motylkowym.

W eliminacjach Michał Poprawa był pierwszy, wyprzedzając utytułowanego Pawła Korzeniowskiego, także zdobywającego pływackie szlify w Oświęcimiu. – W eliminacjach „Popek” miał płynąć spokojnie, na czas ponad dwóch minut – tłumaczy Przemysław Ptaszyński, jego trener. – To, że zakwalifikuje się do finału nie ulegało dla mnie żadnej wątpliwości. Trzeba było ten najważniejszy dla niego dzień w mistrzostwach rozegrać dobrze taktycznie. Jednak nawet w eliminacjach zaliczył dobry czas, bo 1.58.97, wyprzedzając Marcina Cieślaka z Warszawianki, mającego czas 2.02.12 oraz Pawła Korzeniowskiego 2.02.16. Tymczasem minimum na mistrzostwa świata do Barcelony wynosiło 1.57.03.
W finałowym wyścigu „Popek” miał potwierdzić dobrą dyspozycję. – Był ustawiony między Pawłem Korzeniowskim i Marcinem Cieślakiem, starszymi od siebie zawodnikami, więc na trasie musiał kontrolować tego drugiego, bo jednak ton wyścigowi nadawał „Korzeń”. To doświadczony zawodnik i cały czas był tuż przed Poprawą, z kolei „na ogonie” naszego zawodnika był Cieślak. Już dawno w naszym kraju nie było tak emocjonującej rywalizacji na 200 m stylem motylkowym _– podkreśla Przemysław Ptaszyński. – _Na ostatniej długości basenu Korzeniowski postawił pieczęć na wygranej. Jednak nasz zawodnik był drugi, wypełniając normę na mistrzostwa świata, uzyskując czas 1.56.09, a „Korzeń” miał 1.55.26.
Poprawa został wicemistrzem Polski seniorów, ale także mistrzem Polski młodzieżowców. – Nasz zawodnik musiał wywalczyć nie tylko o minimum, ale także o drugą lokatę, bo z trzeciej pozycji nie zakwalifikowałby się do mistrzostw, nawet przy wypełnieniu normy, bo liczba reprezentantów Polski jest ograniczona – na potwierdzenie swoich słów oświęcimski szkoleniowiec przytacza przykład z walki młodzieżowców na 200 m stylem motylkowym, gdzie uczeń oświęcimskiej SMS Łukasz Kudła wypełnił normę na ME juniorów, ale takim samym wyczynem popisało się łącznie sześciu zawodników, a miejsca były cztery. Kudła znalazł się na piątej.
Teraz Poprawa i jego trener mają sześć tygodni na przygotowanie się do seniorskich mistrzostw świata w Barcelonie.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na oswiecim.naszemiasto.pl Nasze Miasto