Domowe komputery w takim kształcie, w jakim je znamy, odchodzą w przeszłość - ogłosił Microsoft. Za ok. 2-3 lata najnowsze maszyny nie będą wyposażone w myszkę. Także klawiatura zacznie odchodzić do lamusa. Zamiast tego Microsoft zaproponuje powrót do korzeni, czyli obsługę komputera podobną do posługiwania się papierowym zeszytem.
Wystarczą ręce i długopis. Jednym ruchem palca będzie można przewracać strony czytanego na komputerze dokumentu, powiększać zdjęcia przez chwycenie ich za rogi i rozciągnięcie, pisać po leżącym na biurku ekranie tak jak na papierze. Wszystkie te funkcje ma zawierać nowy system operacyjny, który ujrzy światło dzienne prawdopodobnie w 2009 r.
Microsoft to światowy lider rynku systemów operacyjnych. 90 proc. komputerów na całym świecie działa pod kontrolą różnych wersji Windows - flagowego produktu koncernu stworzonego przez Billa Gatesa. Windows Seven - bo tak będzie się nazywał najnowszy z nich - ma zrewolucjonizować korzystanie z komputera. Jest opracowywany przez Microsoft już od trzech lat. Hilton Locke, jeden z głównych specjalistów w Microsofcie, stwierdził, że obsługa dotykowa w nowym Windowsie będzie nieporównywalnie lepsza niż w kultowym już telefonie iPhone - komórce bez klawiatury, z dotykowym ekranem.
Mimo że prace nad Windows Seven wciąż trwają, już teraz można się zorientować, jak będzie wyglądał komputer przyszłości. Microsoft pokazał jego prototyp. Maszyna przypomina skrzyżowanie stolika do kawy z pecetem. "Stolik" ma wbudowany w blat, położony poziomo 30-calowy ekran dotykowy. Nie ma myszki ani klawiatury, a także wyjść do wielu kabli, które teraz łączą komputery z różnymi urządzeniami. Pomimo to, jak przekonują menedżerowie Microsoftu, ma on maksymalnie ułatwić życie. Dlatego na przykład do skopiowania zdjęcia z aparatu do komputera Surface niepotrzebne będą już żadne kable.
Wystarczy położyć aparat na elektronicznym stoliku, a komputer zajmie się resztą.
Nie wszyscy są jednak przekonani do rewolucyjnych pomysłów Microsoftu. - Wiele osób ma problem z obsługą komórki, a co dopiero z tak zaawansowanym sprzętem - powątpiewa Paweł Zajączkowski z wydawnictwa Dagiel tworzącego m.in. gry komputerowe. Może się okazać, że na wymyślne nowinki skuszą się tylko klienci poszukujący innowacji. Problem w tym, że według badań firmy Nokia, takich użytkowników na całym świecie jest tylko ok. 10-12 proc. Wśród pozostałych prawie 90 proc. większość nad bajery przedkłada prostotę użytkowania.
Oszuści 2 - oferty wyjazdów
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?