Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

MKS Trzebinia Siersza w finale wojewódzkim o piłkarski Puchar Polski zmierzy się z Dalinem Myślenice

Jerzy Zaborski
MKS Trzebinia Siersza w swojej pucharowej przygodzie wyeliminował już dwóch trzecioligowców, m.in. Beskid Andrychów, w półfinale zachodniej Małopolski.
MKS Trzebinia Siersza w swojej pucharowej przygodzie wyeliminował już dwóch trzecioligowców, m.in. Beskid Andrychów, w półfinale zachodniej Małopolski. Fot. Jerzy Zaborski
W środę (godz. 17.30) w Podłężu koło Niepołomic, zostanie rozegrany finał wojewódzki piłkarskiego Pucharu Polski, w którym MKS Trzebinia Siersza zmierzy się z Dalinem Myślenice.

Trzebinianie bronią honoru zachodniej Małopolski. Jednak stawką będzie nie tylko prestiż, ale także i pieniądze. Zwycięzca rozgrywek wojewódzkich weźmie czek na 10 tys. zł. Pokonany otrzyma połowę tej kwoty. Nagrody finansowe przygotował Małopolski Okręgowy Związek Piłki Nożnej, w celu podniesienia rangi rozgrywek pucharowych.

_- Poszukiwanie środków działalność jest zazwyczaj zadaniem działaczy, ale skoro jest okazja, by piłkarze mogli podreperować klubową kasę, zrobimy wszystko, żeby ten udział był jak największy _– mówi z uśmiechem Paweł Olszowski, trener trzebinian.

Wiosna była niezwykle pracowita dla trzebinian, bo walkę o awans musieli łączyć z rozgrywkami pucharowymi. Na szczęście runda rewanżowa wystartowała zgodnie z planem, więc kalendarz nie był przeładowany terminami środowymi. Jednak na finiszu sezonu piłkarze mają prawo czuć zmęczenie.

Po morderczym meczu decydującym o mistrzostwie IV ligi, wygranym przez Trzebinię nad Jutrzenką Giebułtów 1:0, była wygrana w półfinale wojewódzkim nad innym czwartoligowcem, z grupy wschodniej, Iskrą Borzęcin 5:1. - To dlatego do pucharowego finału podchodzimy na świeżości – zdradza Paweł Olszowski. - To dlatego po meczu kończącym rozgrywki ligowe drużyna przeszła już na system roztrenowania.

Dla trzebinian finał pucharowy będzie wprowadzeniem na trzecioligowe podwórko. - Dalin był rewelacją wiosny, zdobywając wiele punktów, więc będzie dla nas dobrym rywalem, by pokazać nam, w którym miejscu jesteśmy _– uważa trener Olszowski. - _Wprawdzie wcześniej potykaliśmy się już z innymi trzecioligowcami, bo w powiecie chrzanowskim wyeliminowaliśmy Janinę Libiąż, a w półfinale zachodniej Małopolski Beskid Andrychów. Te mecze były jednak jesienią, a z andrychowianami nawet po jej zakończeniu.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na oswiecim.naszemiasto.pl Nasze Miasto